Krew można oddawać od poniedziałku w godzinach 7.30-12.00 w Gorzowie Wielkopolskim w oddziale Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa przy ul. Dekerta 1 na hasło - "Dla Adama Dyczko". - Nie chodzi o to, z jakiego miasta ktoś pochodzi, tylko o to, by mu pomóc. Grupa krwi dawcy nie ma znaczenia, gdyż stacje wymieniają się i zamienią ją na potrzebną Adamowi - powiedział Grzegorz Szymański ze stowarzyszenia kibiców. Zbiórka krwi dla 17-letniego zielonogórzanina, młodzieżowca PSŻ Poznań, potrwa w Gorzowie dwa tygodnie. - Jeśli będzie taka potrzeba, to przedłużymy akcję dla Adama. Jego stan jest stabilny, ale krew, a zwłaszcza osocze, jest bardzo potrzebna - dodał Szymański. W ubiegłym tygodniu zbiórkę krwi dla Adama zorganizowali kibice Falubazu Zielona Góra - uzbierano 12 litrów. Dyczko miał wypadek 18 września na torze w Poznaniu podczas treningu przed turniejem Nadzieje Polskiego Żużla. Prowadził w wyścigu, ale nie zdołał opanować motocykla i upadł na tor. Jadący za nim Patryk Głowania wpadł w niego z pełną prędkością. Dyczko został uderzony motocyklem w głowę i stracił przytomność. Od tego czasu przebywa w szpitalu w Poznaniu.