"Tytuł był moim marzeniem. Cieszę się, że go wywalczyłem i wynagrodziłem sobie wieloletnią pracę" - powiedział Kasprzak. "W losowaniu sprzyjało mi szczęście ale ono ponoć pomaga lepszym. Mam nadzieję, że moja kariera nadal będzie rozwijała się planowo i wystąpię kiedyś w cyklu Grand Prix. To mój kolejny cel" - mówi junior Unii.