W kadrze znaleźli się też Sebastian Ułamek, Adrian Miedziński, Piotr Świderski i Wiesław Jaguś. Selekcjoner Marek Cieślak wybrał 10 jeźdźców, którzy mają walczyć o odzyskanie Drużynowego Pucharu Świata przez biało-czerwonych. Decydujące zawody odbędą się w tym roku 18 lipca w Lesznie, gdzie przed dwoma laty reprezentacja sięgnęła po złoto. Cieślak będzie musiał wyznaczyć samą czołówkę, którą poprowadzi zapewne Tomasz Gollob. Polacy stają przed bardzo trudnym zadaniem. Ich forma w obecnym sezonie pozostawia wiele do życzenia. Spośród uczestników cyklu Grand Prix właściwie tylko Gollob udowodnił, iż musi startować w kadrze. Dołączyć powinien do niego też Sebastian Ułamek, który dwukrotnie awansował do półfinałów cyklu, a w Lesznie czuje się znakomicie. Grzegorz Walasek i Rune Holta dotąd zdecydowanie zawodzą. W Lesznie nie powinno zabraknąć Jarosława Hampela bądź Krzysztofa Kasprzaka. Obydwaj bronią barw miejscowej Unii i własny tor znają dobrze. To samo powiedzieć można o Wiesławie Jagusiu i Piotrze Protasiewiczu, którzy na stadionie im. Alfreda Smoczyka zazwyczaj inkasują dużo "oczek". Kto bronił będzie barw Polski podczas Drużynowego Pucharu Świata 18 lipca w Lesznie? Czołowych polskich jeźdźców już znamy. Wszyscy liczą na powtórkę z 2007 roku, gdy na wypełnionym po brzegi biało-czerwonym stadionie zostawili w pokonanym polu Duńczyków i Australijczyków.