Zawody rozpoczną się na stadionie w Lesznie o godzinie 19, a awans do finału zapewnią sobie tylko dwa pierwsze zespoły. Rywalami Polaków będą Australijczycy, Szwedzi i Rosjanie. Żużlowców z Antypodów Gollob i spółka pokonali już w trakcie rundy kwalifikacyjnej w Vojens. Teraz marzą o powtórzeniu tego sukcesu. - To, co działo się w Danii jest już historią. Trzeba skupić się na kolejnych zawodach i w nich dobrze zaprezentować. W Lesznie tor będzie tak przygotowany, jak zwykle to bywa, bo tutejsi zawodnicy doskonale potrafią się spasować z taką nawierzchnią. Ja dostosuję się do całej grupy. Sukcesu nie będziemy szukać w kombinacjach z torem, ale w skutecznej i efektywnej jeździe - powiedział nam Tomasz Gollob. Uczestnik cyklu Grand Prix spędził na leszczyńskim obiekcie dużo czasu, bo też miał nad czym pracować. W duńskim Vojens nie prezentował się na miarę oczekiwań i, by teraz myśleć o odniesieniu wraz z reprezentacją Polski sukcesu, musi pokazać się z lepszej strony. - Mam nadzieję, że dojedziemy do wielkiego finału. Z pewnością jednak wszyscy rywale będą bardzo groźni - stwierdził Tomasz Gollob. Konrad Chudziński