W ostatnią niedzielę rzeszowianie odmówili startu w Lesznie, bowiem w ich opinii tor został źle przygotowany. Innego zdania był komisarz Stanisław Pieńkowski oraz arbiter Jerzy Najwer, którzy zadecydowali o rozegraniu meczu. Na starcie stawali tylko żużlowcy Fogo Unii i wygrali... 75:0. Władze Speedway Ekstraligi szybko zajęły się kuriozalnym pojedynkiem. W sobotę na posiedzeniu w Bydgoszczy podjęły decyzję o ukaraniu obu drużyn. Fogo Unia zapłaci za naruszenie regulaminów łącznie 158 tysięcy złotych, natomiast PGE Marma - 225 tys. Komisja jednocześnie utrzymała wynik spotkania (75:0) oraz ukarała oba kluby jednym ujemnym punktem. Oba kluby mają prawo odwołać się od tej decyzji.