Przed meczem zawodnicy i kibice na stadionie w Zielonej Górze uczcili pamięć zmarłego 13 maja żużlowca PGE Marmy Rzeszów Lee Richardsona. Mecz rozpoczął się od wygranej pary leszczyńskich juniorów Tobiasza Musielaka i Kamila Adamczewskiego. Pierwszą "trójkę" dla Falubazu przywiózł w biegu trzecim Szwed Jonas Davidsson. W kolejnym biegu drużynowo zwyciężyli Dudek i kapitan Falubazu Piotr Protasiewicz, co dało w meczu remis 12:12. W kolejnych biegach przez chwilę lepsza była Unia, ale w siódmej gonitwie para Andreas Jonsson i Aleksandr Loktajew zwyciężyła podwójnie. Kolejne wyścigi to także dominacja zielonogórzan, choć goście zaciekle się bronili. Po 9. wyścigu spadł deszcz, jednak zawody udało się dokończyć. Najskuteczniejszy w Falubazie był Jonsson, a w Unii kapitan tej drużyny Hampel. "Zaliczka w postaci punktów była duża, ale wynik nie odzwierciedla wysiłku drużyny. Każdy bieg był bardzo trudny" - powiedział trener gospodarzy Rafał Dobrucki. "Falubaz jest trudnym przeciwnikiem. Mieliśmy duże dziury w składzie, trudności z dopasowaniem się" - skomentował szkoleniowiec leszczynian Roman Jankowski. Stelmet Falubaz Zielona Góra - Unia Leszno 51:39 Stelmet Falubaz Zielona Góra: Andreas Jonsson 13 (2,3,3,2,3), Patryk Dudek 12(1,3,2,3,3), Piotr Protasiewicz 11 (2,2,3,3,1), Rune Holta 7 (0,2,2,3,0), Aleksandr Loktajew 4 (1,2,1,0), Jonas Davidsson 3 (3,0,0), Adam Strzelec 1(d,0,1). Unia Leszno: Jarosław Hampel 13 (3,3,1,1,3,2), Damian Baliński 9 (2,3,2,2,d,0), Piotr Pawlicki jr 7 (2,1,0,2,2,), Tobiasz Musielak 5 (3,1,t,1), Przemysław Pawlicki 4 (1,1,0,1,1), Jurica Pavlic 1 (0,1), Kamil Adamczewski (0,0). Najlepszy czas dnia w biegu drugim uzyskał Jarosław Hampel - 59.00. Sędziował Wojciech Grodzki z Opola. Widzów: 10 tys.