Znakomici liderzy i solidnie wspierający ich zawodnicy "drugiej linii" - Stelmet Falubaz był drużyną niemal bez słabych punktów. Andreas Jonsson, Piotr Protasiewicz i Jarosław Hampel razem zdobyli przeciwko Fogo Unii Leszno aż 43 punkty. Gospodarze imponowali szybkimi startami, a na dystansie już tylko kontrolowali przebieg sytuacji na torze. Przyjezdni tylko dwukrotnie zdołali wygrać wyścig drużynowo. Uczynili to w biegu drugim i dwunastym. Dwa zwycięstwa 4:2, to głównie efekt dobrej postawy młodszego z braci Pawlickich - Piotra, który jako jedyny był w stanie nawiązać skuteczną walkę z zielonogórzanami. Stelmet Falubaz swoją przewagę zaczął budować od trzeciego biegu. Przy stanie w meczu 6:6, gospodarze trzykrotnie wygrali dubletem i prowadzili 21:9. Później już tylko ta przewaga była sukcesywnie powiększana. Ozdobą spotkania była gonitwa piętnasta. W niej znakomicie spod taśmy wyszedł duet leszczyńskiej Unii - Fredrik Lindgren i Tobiasz Musielak. Goście prowadzili początkowo 5:1, ale już po chwili wyprzedził ich Andreas Jonsson. Następnie w ślady Szweda poszedł Jarosław Hampel. Zielonogórzanie podwójną wygraną w ostatnim biegu ustalili wynik spotkania na 58:32. "Tak ten zespół w założeniu miał wyglądać, że liderzy punktują bardzo dobrze, a pozostałe oczka dorzuca druga linia. Wynik bardzo mnie cieszy" - powiedział po meczu opiekun Stelmetu Falubazu Rafał Dobrucki. W zgoła odmiennym nastroju był trener gości Roman Jankowski: "Gratulacje dla zielonogórzan. My, po ostatnich dobrych meczach, przyjechaliśmy tu naprawdę powalczyć. Liczyłem, że zdobędziemy więcej punktów, a stało się inaczej. Musimy wyciągnąć z tego meczu wnioski." Stelmet Falubaz Zielona Góra - Fogo Unia Leszno 58:32 Stelmet Falubaz Zielona Góra: Andreas Jonsson 15 (3,3,3,3,3), Piotr Protasiewicz 14 (3,3,3,2,3), Jarosław Hampel 14 (3,3,3,3,2), Krzysztof Jabłoński 7 (2,2,1,2,0), Patryk Dudek 6 (2,2,2,0), Jonas Davidsson 2 (1,0,-,1), Alex Zgardziński 0 (0,0,0). Fogo Unia Leszno: Piotr Pawlicki 9 (3,2,0,3,0,1), Fredrik Lindgren 8 (1,2,2,2,1,0), Tobiasz Musielak 5 (1,t,2,1,1), Damian Baliński 4 (2,1,1,w,-), Przemysław Pawlicki 4 (1,1,0,-,2), Kenneth Bjerre 2 (0,1,1,-,-), Grzegorz Zengota 0 (0,0,-,-). Najlepszy czas dnia uzyskał Jarosław Hampel (59,49) w biegu szóstym. Sędziował Remigiusz Substyk (Solec Kujawski). Widzów: około 9 tysięcy.