O zwycięstwie beniaminka zadecydował dopiero ostatni bieg - wygrany przez gospodarzy 5:1. Lider z Torunia wygrał na własnym torze z Unią Leszno 57:30. Wyniki XIII kolejki: ZKŻ Zielona Górna - Atlas Wrocław 47:43 Punkty: dla ZKŻ Polmos: Bill Hamill 15 (3,3,3,3,3), Rafał Kurmański 14 (3,3,1,2,3,2), Andrzej Huszcza 9 (2,1,3,1,2), Maciej Kuciapa 4 (1,0,0,3,0), Dawid Kujawa 4 (0,2,2,0), Krzysztof Stojanowski 1 (0,0,0,1), Jarosław Szymkowiak 0 (0); dla Atlasa - Krzysztof Słaboń 9 (2,0,3,1,3), Greg Hancock 8 (3,1,1,3,0), Jacek Krzyżaniak 8 (3,1,1,2,1), Robert Dados 7 (2,0,2,2,1), Robert Sawina 6 (1,2,0,1,2), Sebastian Ułamek 5 (1,2,2,0,0). Najlepszy czas dnia uzyskał w wyścigu 10. Billy Hamill - 65,05. Widzów ok. 9 tys. Sędziował: Jerzy Kaczmarek (Poznań). Inauguracja meczu nie wskazywała na końcowy sukces gospodarzy. Ich rywale wygrali dwa pierwsze biegi i objęli sześciopunktowe prowadzenie. W kolejnych gonitwach spotkanie wyrównało się. Po dwóch remisach ZKŻ ruszył do frontalnego ataku i dzięki trzem zwycięstwom z rzędu osiągnął niewielkie prowadzenie. Przed biegami nominowanymi Atlas doprowadził do remisu. Rozstrzygnięcia nie przyniosły 13. i 14. wyścig. O wszystkim zadecydował 15., w którym Hamill i Huszcza pewnie pokonali Hancocka i Krzyżaniaka. - W mojej drużynie zawiedli najbardziej doświadczeni. Nie może dochodzić do sytuacji, kiedy najlepszy okazuje się junior, a reszta jest jedynie tłem zawodników, których znam na co dzień. Będziemy musieli naszą porażkę przemyśleć i wyciągnąć prawidłowe wnioski przed kolejnymi meczami - powiedział Marek Cieślak, trener Atlasa Wrocław. - Początek w naszym wykonaniu może nie był imponujący, ale za pozostałe fragmenty spotkania należą się ZKŻ duże brawa. Bez wątpienia o sukcesie przesądziła bezbłędna jazda Hamilla oraz znakomita postawa młodziutkiego Kujawy i weterana Andrzeja Huszczy - powiedział Aleksander Janas, trener ŻKŻ Polmos. Apator Adriana Toruń - Unia Leszno 57:30 Punkty: dla Apatora Adriana - Robert Kościecha 13 (2,3,3,3,2), Mirosław Kowalik 12 (3,3,2,3,1), Wiesław Jaguś 11 (3,3,1,1,3), Tony Rickardsson 10 (3,w,2,3,2), Andreas Jonsson 7 (2,2,3,0,d), Tomasz Chrzanowski 4 (2,d,2,d) i Przemysław Kłos 0 (0,-,-,-,-); dla Unii - Krzysztof Kasprzak 12 (2,2,2,3,3), Jacek Rempała 6 (1,1,3,1,0,0), Damian Baliński 4 (2,2,w,-,-), Łukasz Jankowski 4 (1,1,1,0,1), Krzysztof Pecyna 3 (0,1,0,1,1,0), Roman Jankowski 1 (1,0,-,-,d) i Mariusz Firlej 0 (0,0,-,-,-). Najlepszy czas w 12. wyścigu uzyskał T. Rickardsson - 61,37. Sędziował Marek Smyła z Wrocławia. Widzów: 4.000. Drużyna Apatora Adriana zwyciężyła wysoko i bez większego trudu. Już po pięciu wyścigach, wygrywając czterokrotnie 5:1 i raz remisując, prowadziła 23:7. W zasadniczej części meczu goście wygrali tylko w 7. wyścigu, co więcej podwójnie. Zwyciężył Rempała przed Kasprzakiem, Jagusiem i Chrzanowskim. Przed wyścigami nominowanymi było 49:23. Wyścig 13. zakończył się zwycięstwem Unii 3:0. Do mety dojechał tylko Kasprzak. W czasie wyścigu popsuły się motocykle Jankowskiemu, Jonssonowi i Chrzanowskiemu. Przedostatni wyścig wygrali gospodarze 5:1, a ostatni zakończył się remisem. BGŻ Polonia Piła - Pergo Gorzów 34:56 Punkty: dla Polonii - Jacek Gollob 9 (1,d,2,2,1,3), Tomasz Gapiński 0 (0,-,-,-,-), Sławomir Drabik 3 (0,0,2,1,-), Garry Havelock 8 (2,1,0,1,3,1), Peter Karlsson 4 (2,0,1,0,-,1), Robert Miśkowiak 1 (0,-,-,-,1), Jarosław Hampel 9 (1,3,1,2,0,2); dla Pergo - Piotr Świst 11 (3,3,2,0,3), Stefan Dannoe 7 (2,2,1,2,d), Jasson Crump 11 (1,2,3,3,2), Piotr Paluch 10 (3,3,1,3,0), Paweł Staszewski 9 (1,2,3,0,3), Michał Aszenberg nie startował, Rafał Okoniewski 8 (3,3,0,0,2). Najlepszy czas dnia - 62,99 Piotr Paluch w piątym wyścigu. Sędziował: Józef Piekarski (Toruń). Widzów 8 tys