Betard Sparta wygrywając w Lesznie rzutem na taśmę zapewnił sobie czwarte miejsce w tabeli i awans do fazy play off. Broniący tytułu mistrza kraju żużlowcy Unii Leszno już wcześniej pogodzili się z tym, nie powtórzą sukcesu sprzed roku. Porażka z wrocławianami sprawiła, że "Byki" zakończyły fazę zasadniczą na przedostatnim miejscu i wystąpią w barażu o utrzymanie z wicemistrzem pierwszej ligi. To najgorszy sezon leszczyńskiego klubu od 15 lat. Przed spotkaniem było sporo zamieszania i to nie tylko związanego z pogodą. Padający deszcz od samego rana sprawił, że mecz rozpoczął się z 50-minutowym opóźnieniem. Tymczasem skład Fogo Unii zmieniał się w ostatniej chwili. Przeciwko Betardowi miał wystąpić Nicki Pedersen, który rozstawił motocykle w parkingu maszyn, ale ostatecznie przypadła mu rola... kibica. Ze względu na niepewną aurę, kibice w Lesznie postanowili zostać w domu, a na trybunach zasiadło ich nieco ponad dwa tysiące. Tak słabej frekwencji na stadionie im. Alfreda Smoczyka nie było od wielu lat, więcej fanów pojawiało się czasami na sparingach przedsezonowych. Mecz jedynie na początku był emocjonujący, a prowadzenie zmieniało się niemal po każdym biegu. Na inaugurację Tai Woffinden i Szymon Woźniak pokonali podwójnie wychowanków Unii Piotra Pawlickiego i Tobiasza Musielaka, ale potem to gospodarze zaczęli wygrywać wyścigi. Po siedmiu biegach było 22:20 dla gospodarzy, ale potem to bardziej zdeterminowany zespół gości rządził na leszczyńskim torze. Dwa kolejne biegi to popis żużlowców Betardu. Tradycyjnie już mocnym punktem był Woffinden, ale też nie było mocnych na Tomasz Jędrzejaka, który różnie radził sobie w meczach wyjazdowych. Nie zawodził Maciej Janowski, a ważne punkty dorzucał Woźniak i przewaga podopiecznych Piotra Barona urosła do ośmiu "oczek". Menedżer Fogo Unii Adam Skórnicki w ramach rezerwy taktycznej posłał do boju Emila Sajfutdinowa. Rosjanin, choć wykonał swoje zadanie, to były jednym jasnym punktem ekipy gospodarzy. Reszta zawodników jeździła bardzo nierówno. W przedostatnim biegu pierwszy linię mety minął Janowski i tym samym wrocławianie przypieczętowali zwycięstwo i awans do półfinału mistrzostw Polski. Leszczynianie w tej chwili muszą czekać na rozstrzygnięcia na zapleczu ekstraligi i rywala w barażowej konfrontacji. Fogo Unia Leszno - Betard Sparta Wrocław 43:47 Bonus dla Sparty Wrocław. Fogo Unia Leszno: Emil Sajfutdinow 15 (1,3,2,3,3,3), Peter Kildemand 8 (3,1,1,1,2), Piotr Pawlicki 7 (1,3,1,0,2), Grzegorz Zengota 4 (2,w,0,2), Dominik Kubera 4 (3,0,1), Bartosz Smektała 3 (2,1,0), Tobiasz Musielak 2 (0,2,0,0). Betard Sparta Wrocław: Tai Woffinden 12 (3,2,3,3,1), Tomasz Jędrzejak 11 (3,3,3,2,0), Maciej Janowski 9 (0,2,2,2,3), Vaclav Milik 8 (2,1,3,1,1), Szymon Woźniak 5 (2,1,2,0), Damian Dróżdż 2 (1,0,1), Adrian Gała 0 (0,0,0). Najlepszy czas dnia: Tai Woffinden - 59,65 s w pierwszym wyścigu. Sędziował: Ryszard Bryła (Zielona Góra). Widzów: ok. 2 tys.