To był pojedynek na szczycie ekstraligi. Przed niedzielnym meczem zielonogórzanie zajmowali pierwsze, a częstochowianie drugie miejsce i oba zespoły miały szansę na pierwsze miejsce. Jak przystało na pojedynek dwóch najlepszych zespołów, emocji na torze nie brakowało. Jako pierwsi na prowadzenie po biegu juniorskim wyszli zielonogórzanie, którzy wygrali drugi wyścig 5:1 za sprawą Patryka Dudka i Kamila Adamczewskiego (w pierwszym biegu był remis). Riposta gości była jednak natychmiastowa i dość niespodziewanie Rune Holta i Michael Jepsen Jensen pokonali w identycznym stosunku Piotra Protasiewicza i Krzysztofa Jabłońskiego. Tym samym po trzech biegach było 9:9. Później wynik wciąż oscylował koło remisu. Za każdym razem kiedy Stelmet Falubaz wygrywał wyścig, tym samym odpowiadali zawodnicy Dospelu Włókniarza. O losach meczu zadecydowały biegi nr 9 i 10. Wówczas najpierw podwójnie triumfował duet Jarosław Hampel, Jonas Davidsson, a chwilę później zielonogórzanie wygrali 4:2 i było 34:26 dla gospodarzy. W przerwie po 10. wyścigu nad Zieloną Górą zebrały się ciemne chmury, z których zaczął siąpić deszcz, zmieniając strukturę toru. Widząc to trener częstochowian Grzegorz Dzikowski zaskoczył wszystkich i w 11. biegu za Rafała Szombierskiego desygnował Artura Czaję. Niespodziewanie junior Włókniarza i Holta wygrali bieg podwójnie i goście zmniejszyli straty do czterech punktów. Kolejne dwa, jak się okazało ostatnie wyścigi, zakończyły się remisami i przed biegami nominowanymi widniał wynik 41:37 dla zielonogórzan. Do tej pory padający delikatny deszcz zmienił się w istną ulewę. Po kilku minutach oczekiwań sędzia zawodów postanowił zakończyć mecz zaliczając wynik po 13 wyścigach. Tym samym Stelmet Falubaz dopisał do swojego dorobku trzy punkty i zakończył zmagania w sezonie zasadniczym na pierwszym miejscu w tabeli. "To było trudne spotkanie, bo wszyscy jechali w pełni skoncentrowani. Cieszy nas ta wygrana. Do play off musimy jeszcze popracować nad kilkoma rzeczami. Zwycięzców się nie sądzi i ja tego dziś nie będę robił" - powiedział trener zielonogórzan Rafał Dobrucki. Stelmet Falubaz Zielona Góra - Dospel Włókniarz Częstochowa 41:37 Stelmet Falubaz Zielona Góra: Patryk Dudek 11 (3,3,2,d,3), Jarosław Hampel 9 (3,3,3,d), Piotr Protasiewicz 8 (1,2,3,2), Andreas Jonsson 6 (2,2,1,1), Kamil Adamczewski 3 (2,0,1), Jonas Davidsson 2 (0,2,0), Krzysztof Jabłoński 2 (0,1,1). Dospel Włókniarz Częstochowa: Grigorij Łaguta 11 (2,3,3,3), Rune Holta 9 (2,3,1,3), Michael J. Jensen 6 (3,1,0,2), Emil Sajfutdinow 5 (1,1,2,1), Rafał Szombierski 3 (1,0,2), Artur Czaja 3 (1,0,2,d), Hubert Łęgowik 0 (0,0,0). Najlepszy czas dnia: 58,59 Jarosław Hampel w siódmym biegu. Sędzia: Krzysztof Meyze (Wtelno). Widzów 12˙000.