"Szwecja miała start marzeń i już po pięciu biegach prowadziła pięcioma punktami, lecz później nasi żużlowcy wykazali brak koncentracji, popełniali błędy źle czytając tor i w końcu zawiedli na całej linii. Polacy mogą nazwać siebie najlepszym zespołem świata i to już po raz siódmy" - skomentował dziennik "Aftonbladet". Inne media oceniły, że Szwecja, mimo "szumnych złotych planów", nie była w stanie obronić ubiegłorocznego tytułu i po świetnej pierwszej rundzie całkowicie się załamała w trzeciej. Polacy zaś po słabych pierwszych biegach "wzięli się w garść i z biegu na bieg rozwijali skrzydła, lecąc po bezdyskusyjne pierwsze miejsce". Kanał szwedzkiej telewizji SVT ocenił, że Polacy na początku jakby zaspali i tracili kolejne punkty do Szwecji. Później jednak obudzili się i obejmując prowadzenie w 11. biegu nie oddali go już do końca, odnosząc pewne zwycięstwo". Gazeta regionalna "Dagens Vimmerby", która swoim zasięgiem obejmuje również miejscowość Malilla, gdzie w klubie Dackarna jeździ Patryk Dudek, skomentowała: "w ubiegłym roku Szwecja niespodziewanie zdobyła tytuł mistrza świata i jechała do Manchesteru pewna, że jest w stanie go obronić. Nie udało się, to Polska zdobyła ten medal, lecz pocieszamy się faktem, że poprowadził ją do zwycięstwa supergwiazdor naszego klubu". "Polacy wygrali w perfekcyjny sposób, jeżdżąc bardzo równo i pewnie, nie dając szans rywalom" - skomentowała duńska agencja Ritzau.