Australijczyk jest liderem klasyfikacji generalnej cyklu Grand Prix. Przed ostatnim turniejem, który 17 października rozegrany zostanie w Bydgoszczy, ma 17 punktów przewagi nad drugim Tomaszem Gollobem. Żużlowiec z Antypodów mógłby już czuć się mistrzem, gdyby niedawno nie doznał kontuzji w meczu ligi angielskiej, na skutek której nie może pełni swych możliwości pokazać na torze. Dodatkowo runda kończąca walkę o złoto zaplanowana została w Bydgoszczy, gdzie Tomasz Gollob za sprawą siedmiu triumfów uznawany jest za głównego kandydata do wygranej. - Liczę na to, że odrobina szczęścia dopisze mi w Bydgoszczy, a dodatkowo tacy zawodnicy jak Greg Hancock, Nicki Pedersen czy Hans Andersen zaliczą udane występy, co ułatwi mi zadanie - uważa Jason Crump. Australijczyk ma duże szanse na mistrzostwo, choć Tomasz Gollob do końca walczył będzie o jak najlepszy rezultat. Crump obecnie regularnie kontrolowany jest przez specjalistów, a także trenuje na siłowni, dzięki czemu wraca do pełnej sprawności. Czy jednak zdąży przed zawodami w Bydgoszczy? Na magicznym obiekcie Polonii, gdzie Gollob wielokrotnie triumfował, wszystko może się wydarzyć.