Po ósmym biegu Grand Prix Australii doszło do przepychanek pomiędzy Samem Mastersem a Nickim Pedersenem. Jazda była ostra, ale w ramach przepisów. W czasie wyścigu nie było upadku.Zjeżdżając do parku maszyn Masters, który startuje w zawodach z dziką kartą, złapał Pedersena. W obronie Duńczyka stanęli jego mechanicy. Mastersowi puściły nerwy i jednego z nich powalił mocnym prawem.Pedersen nie pierwszy raz znalazł się w centrum zamieszania. Niedawno w lidze duńskiej został znokautowany przez Grega Hancocka. Amerykanin wściekł się na Pedersena po wyścigu, w którym został przez niego ostro zaatakowany.Zawody w Australii kończą sezon Grand Prix. Mistrzostwo świata już wcześniej zapewnił sobie Tai Woffinden. Nicki Pedersen walczy z Hancockiem o drugie miejsce.