Dla 17-letniego zawodnika Stali będzie to pierwszy start w cyklu Grand Prix, będzie to także pierwszy wychowanek Stali, który zaprezentuje się w zawodach o indywidualne mistrzostwo świata, rozgrywanych w obecnej formule. W minionym sezonie Zmarzlik w gorzowskiej rundzie pełnił rolę rezerwowego.- Dla mnie to duży zaszczyt, że będę mógł wystąpić w tak prestiżowej imprezie, z tak wspaniałymi zawodnikami. Będę chciał pokazać się z jak najlepszej strony - powiedział Zmarzlik. O przyznanie dzikiej karty wychowankowi Stali zabiegał honorowy prezes klubu Władysław Komarnicki.- Myślę, że Gorzów i nasi kibice mają taki prezent w postaci wychowanka. Nie ukrywam, że marzyłem od dawna, żeby tak się stało. Bartek mi w tym pomógł, bo znalazł się w finale indywidualnych mistrzostw świata juniorów, on sobie na to zasłużył - powiedział Komarnicki. Według trenera Stali Gorzów Piotr Palucha, pod którego skrzydłami Zmarzlik zdobywał pierwsze szlify na dużym torze, jego junior nie jest bez szans podczas występu w GP. - Jest w stanie zaprezentować się dobrze, wygrywać pojedyncze biegi i pokonywać zawodników ze światowej czołówki. Pokazywał to już nie raz w naszej lidze - powiedział Paluch.W tym sezonie Zmarzlik zakwalifikował się także do indywidualnych mistrzostw świata juniorów. Ich tegoroczna edycja składa się z siedmiu rund. W 2011 roku w GP Polski w Gorzowie z dziką kartą wystąpił Australijczyk Darcy Ward. Otarł się o finał zajmując piąte miejsce.