Niedzielne spotkanie zakończyło się zwycięstwem Falubazu na wyjeździe 40:38. Mecz został przerwany po 13 biegach z powodu opadów deszczu. Dzień wcześniej w Zielonej Górze gospodarze wygrali 48:42. Unibax poniósł pierwszą porażkę na nowym stadionie i to w najważniejszym meczu sezonu. Wydawało się, że sześciopunktowa strata gospodarzy z Zielonej Góry jest możliwa do odrobienia. Okazało się jednak, że Falubaz miał bardziej wyrównany skład i dosyć pewnie sięgnął po złoty medal. Największe emocje były w końcówce. W 14. wyścigu najpierw został wykluczony Rafał Dobrucki, który według sędziego przyczynił się do upadku Wiesława Jagusia. Zawodnik Falubazu długo nie mógł pogodzić się z tą decyzją. W powtórce na śliskim torze przewrócił się prowadzący Adrian Miedziński i arbiter uznając, że warunki zagrażają zdrowiu zawodników, zakończył mecz z zaliczeniem wyników po 13 biegach. Oznaczało to tytuł mistrzowski dla Falubazu. Zawodnikom Unibaksu nie wiodło się od początku meczu. Już po pierwszych dwóch wyścigach przegrywali 4:8, a po sześciu - 15:21. W bilansie dwóch spotkań finałowych ustępowali rywalom 10 punktami. Torunianie po dziewiątym wyścigu, w którym zwyciężył Protasiewicz przed Iversenen, Jagusiem i Kościechą, przegrywali 23:31. Do odrobienia pozostawało im już aż 14 punktów. Gospodarze co prawda wygrali koleny wyścig 5:1 - Sullivan przed Miedzińskim, Walaskiem i Zengotą, ale ciągle od zielonogórzan dzieliło ich 10 punktów. Później zaczęło padać deszcz, z upływem czasu tor coraz bardziej nasiąkał wodą. Dwa następne wyścigi zakończyły się podziałem punktów, a 13. wygrali gospodarze 4:2. Było 38:40. W tej sytuacji toruńscy żużlowcy aby zdobyć tytuł mistrzów kraju musieliby podwójnie wygrać wyścigi nominowane. W 14. wyścigu doszło do kilku upadków. Najpierw na tor upadł Jaguś, a sędzia winnym przerwania wyścigu uznał Dobruckiego i wykluczył go. W powtórce przewrócił się Miedziński, a za nim Iversen i Jaguś. Tym razem sędzia winnym przerwania uznał Miedzińskigo. Jednak do kolejnego startu nie doszło. Arbiter uznał, że z powodu deszczu tor nie nadaje się do kontynuowania zawodów. Zielonogórki klub zdobył tytuł po 18-letniej przerwie, poprzednio wygrywał w 1981, 1982, 1985 i 1991 roku. Torunianie czterokrotnie byli mistrzami kraju - w 1986, 1990, 2001 i 2008 roku. Unibax Toruń - Falubaz Zielona Góra 38:40 Unibax: Ryan Sullivan 12 (3,2,2,3,2), Chris Holder 10 (3,1,3,3), Wiesław Jaguś 7 (2,1,1,3), Darcy Ward 5 (2,1,0,1,1), Adrian Miedziński 4 (0,1,2,1), Robert Kościecha 0 (w,-,0,0), Emil Pulczyński 0 (0). Falubaz: Piotr Protasiewicz 8 (2,2,3,1), Fredrik Lindgren 8 (1,3,2,2), Rafał Dobrucki 7 (1,3,0,3,w), Niels Kristian Iversen 7 (3,w,2,2), Grzegorz Walasek 6 (2,3,1,0), Patryk Dudek 3 (3,0,-,0), Grzegorz Zengota 1 (1,0,0). Sędziował Andrzej Terlecki (Gdynia). Najlepszy czas w 6. wyścigu uzyskał Fredrik Lindgren - 57,28 s. Widzów: 15 000. Czytaj także: Kibice Falubazu świętują sukces