Wojciech Szczęsny w 37. min meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów Arsenal - Bayern ściął z nóg Arjena Robbena, za co całkiem słusznie zobaczył czerwoną kartkę, a jego drużyna została ukarana rzutem karnym (przy którym nomen Łukasz Fabiański miał szczęście, bo Alaba trafił w słupek). Szczęsny podpadł jeszcze bardziej gestem, który wykonał schodząc do szatni, a który został natychmiast wyłapany przez dziennikarzy.Polak prawą ręką wykonał obraźliwy, dwuznaczny gest, zanim zniknął w stadionowym tunelu. Czerwona kartka, jaką pokazał mu włoski sędzia Nicola Rizzoli najwyraźniej wyprowadziła Szczęsnego z równowagi.