Hajduk nie zdobył mistrzostwa kraju od 2005 roku, na tytuł nie zanosi się też w tym sezonie. Po remisie z broniącym się przed spadkiem Interem Zapresic, drużyna ze Splitu spadła na trzecie miejsce w tabeli, a do lidera Dinama Zagrzeb traci aż 13 punktów. Na drugą pozycję awansował kroczący od zwycięstwa do zwycięstwa NK Rijeka, w składzie z Łukaszem Mierzejewskim. W Hajduku wprowadzono program oszczędnościowy. Według miejscowych gazet, w klubie oszczędza się na wszystkim, na czym tylko się da, czyli nie tylko na pensjach, ale również wodzie, jedzeniu, podróżach, strojach sportowych itd. "Musimy skończyć z rozrzutnością" - tłumaczą przedstawiciele Hajduka. Władze klubu chcąc zaoszczędzić na służbach porządkowych zatrudniły więźniów do sprzątania stadionu po meczach. Darmowe posiłki w klubowej restauracji mają już tylko zawodnicy i trenerzy, inni pracownicy Hajduka mają prawo do bonów ze zniżką. Na spotkania wyjazdowe zespół podróżuje tańszymi samolotami w godzinach popołudniowych, co oznacza, że czasem musi zrezygnować z wieczornego treningu. Z kolei w jednym z kompletów strojów obcięto długie rękawy, aby przydały się też na letnią część rozgrywek. Kiedyś piłkarze dostawali po dziesięć kompletów, więc mogli niektóre z nich sprezentować rodzinie czy kibicom. Teraz płacą za każdy dodatkowy.