Do podpalenia części stadionu Benfiki Lizbona doszło podczas rozgrywanego 26 listopada 2011 r. meczu pomiędzy obiema stołecznymi drużynami. Ogień został wzniecony na trybunie zajętej przez kibiców Sportingu. W orzeczeniu sąd wyjaśnił, że materiał dowodowy w postaci nagrań wideo oraz relacji służb porządkowych jednoznacznie wskazuje, że straty na Estadio da Luz spowodowane zostały przez fanów drużyny gości. Poza nakazaniem wypłaty 360 tys. euro na konto Benfiki za zniszczenia, trybunał ukarał też "Lwy" kwotą 2250 euro za złe zachowanie kibiców podczas meczu. Przedstawiony w trakcie procesu materiał filmowy przedstawia szczegóły podpalenia stołecznego stadionu. Ogień został podłożony przez kilku sympatyków Sportingu po zakończeniu derbowego spotkania, który gospodarze wygrali 1-0. Po rozprzestrzenieniu się ognia w sektorze grupa kibiców gości przez kilka minut blokowała strażakom dostęp do podpalonej części widowni. W trakcie procesu kierownictwo Sportingu tłumaczyło zachowanie swoich kibiców rozgoryczeniem z powodu umieszczenia ich w tzw. klatce bezpieczeństwa. Wydzielony i odgrodzony od reszty widowni obszar w północnej części trybuny stadionu przeznaczony został właśnie dla sympatyków zespołu gości. W wydanym przez sąd FPF komunikacie poinformowano też o nałożeniu 2 tys. euro kary na Joao Gabriela, byłego rzecznika prasowego Benfiki, który w wywiadzie dla dziennika "A Bola" obraził ligowych arbitrów Pedra Proencę i Olegario Benquerencę.