Dział marketingu brazylijskiego klubu Santos wpadł na nietypowy pomysł i postanowił wykorzystać wizerunek "Króla futbolu", który w reklamie wcielił się w pracownika pizzerii. Znany na całym świecie futbolowy wirtuoz w nowej roli radził sobie całkiem nieźle - zbierał zamówienia, a następnie je realizował. Jego poczynania uważnie śledziły kamery.