Legia męczyła się w starciu z gdańszczanami. Momentami to goście ostrzeliwali bramkę Duszana Kuciaka. Dopiero w końcówce zwycięstwo Legii strzałem głową zapewnił Orlando Sa. Czy był spalony? Obrońca Legii Jakub Rzeźniczak, który z Lechią akurat nie zagrał, ma swoje zdanie na ten temat. "Był spalony! Orlando coś stanęło w majtkach a sędzia tego nie zauważył jak on mogl!!! Karawana jedzie dalej..." - napisał na Twitterze Rzeźniczak, kpiąc ze swego klubowego kolegi oraz tych, którzy uważają, że Legia zdobyła nieprawidłową bramkę. "A tak na poważnie sędzia by musiał miec mikroskop by cos zobaczyc:-)" - dodał Rzeźniczak.