Aby bliżej poznać związek między stanem zębów a osiągnięciami boiskowymi naukowcy przebadali 187 piłkarzy z ośmiu klubów, w tym pięciu występujących wówczas w Premier League: Hull, Manchesteru United, Southampton, Swansea City i West Ham United. Ian Needleman z londyńskiego Eastman Dental Institute oraz sześciu dentystów sprawdziło zęby i dziąsła u 90 procent zawodników każdej drużyny. Badani odpowiadali również na pytania dotyczące wpływu chorób zębów na życie zawodowe i prywatne. Bilans badań ujawnił bardzo zły stan uzębienia: 37 procent piłkarzy miało próchnicę, ponad 50 procent - erozję zębów, czyli rozmiękczenie szkliwa i utratę twardych tkanek wskutek działania kwasów z pożywienia, napojów lub z żołądka, a pięć procent cierpi na nieodwracalne choroby dziąseł. Blisko 75 procent odwiedziło po raz ostatni dentystę przed rokiem. Ośmiu na dziesięciu zawodników miało symptomy choroby dziąseł, a u 75 procent połowa zębów była w złym stanie. W czasie badań jeden na sześciu piłkarzy skarżył się na ból w jamie ustnej. "Ponadto odkryliśmy u niektórych piłkarzy infekcję zębów mądrości, co może być bardzo wyniszczające i bolesne" - powiedział agencji AFP profesor Needleman. W przeszłości wielu piłkarzy ekstraklasy angielskiej, m.in. napastnik Arsenalu Robin van Persie (obecnie Fenerbahce Stambuł) i pomocnik Chelsea Florent Malouda (obecnie FC Metz), przyznało, że wróciło do formy dopiero po usunięciu zębów mądrości (ósemek). Wywiady lekarskie z piłkarzami dały następujące wyniki: blisko 50 procent "niepokoi się" o stan zębów, 20 procent stwierdziło, że ma to wpływ na ich jakość życia, natomiast 7 procent uznało, że ten problem odbija się także na ich występach na boisku. Zaskakująca jest konkluzja badań: mimo że piłkarze zawodowi są grupą dobrze zarabiającą, to ich stan zębów jest gorszy niż średnia wśród młodych ludzi w Wielkiej Brytanii.