Pochodzący z rodziny o piłkarskich tradycjach Paulo Azevedo, choć urodził się bez kończyn, to prowadzi jednak normalne życie. 31-letni szkoleniowiec, który porusza się na protezach, posiada wszystkie uprawnienia trenerskie obowiązujące w Portugalii, a także doświadczenie w pracy za granicą. "Przed dwoma laty odbyłem kilkumiesięczny staż trenerski w drużynach piłkarskich Realu Madryt. Pracę w tym klubie otrzymałem dzięki wstawiennictwu Jose Mourinho" - ujawnił Paulo Azevedo. Niepełnosprawny szkoleniowiec podczas ostatniego sezonu współpracował z ekipą trenerską Academiki Coimbra, która zdobyła Puchar Portugalii. Przez kilka miesięcy był jednym z asystentów trenera Pedro Emanuela. Azevedo wierzy w to, że u boku pierwszego trenera Belenenses Mitchella van der Gaaga, udoskonali swoje umiejętności i rozpocznie wielką karierę. "Chciałbym w przyszłości zostać pierwszym trenerem i wierzę w to, że mogę pracować na tym stanowisku nawet w Lidze ZON Sagres. To marzenie jest osiągalne pomimo braku kończyn. Posiadam już bardzo dużą wiedzę szkoleniową i potrafię dzielić się nią z piłkarzami. Gdybym nie wierzył w moje umiejętności, nigdy nie zdobyłbym prawa jazdy czy ukończył któryś z kursów trenerskich. Kalectwo nie jest przeszkodą dla osób, które mają wiarę, odwagę i determinację" - powiedział Azevedo. Występujący obecnie w drugiej lidze Belenenses Lizbona czterokrotnie sięgał po tytuł mistrza Portugalii oraz trzy razy zdobywał puchar tego kraju. W 1975 r. portugalski klub zwyciężył w rozgrywkach Pucharu Intertoto. Zawodnikami Belenenses byli w przeszłości m.in. Jose Mourinho, Ruben Amorim, Freddy Adu, Tomislav Ivkovic oraz Dariusz Adamczuk.