Sytuacja miała miejsce po drugim meczu w Chicago, wygranym przez Wizards. Ostatecznie "Czarodzieje" w rywalizacji do czterech zwycięstw w pierwszej rundzie fazy play off ligi NBA zwyciężyli 4-1. "Pisał, że w samolocie jest bomba, że mój kraj zostanie zbombardowany i że cała moja rodzina zginie" - powiedział po czwartkowym treningu Gortat, cytowany przez agencję Associated Press. Rzecznik Wizards Scott Hall poinformował, że sprawa została przekazana władzom ligi. NBA nie komentuje kwestii dotyczących bezpieczeństwa. Wizards w drugiej rundzie zmierzą się z lepszym w parze Atlanta Hawks - Indiana Pacers (3-2).