Jego przejście do Barcy było jedną z największych niespodzianek w obecnym okienku transferowym. Katalończycy szukali wprawdzie wzmocnień na pozycji stopera po zakończeniu kariery przez Carlesa Puyola, ale fani spodziewali się, że jego następcą będzie znacznie młodszy piłkarz. Angielska prasa wyliczyła, że Mathieu został najdroższym obrońcą w historii, który zmienił klub po 30. roku życia. "Mundo Deportivo" podało, że Francuz sam zapłacił trzy z dwudziestu milionów Valencii. 30-letni obrońca zdawał sobie sprawę, że to ostatnia szansa, aby spełnić wielkie marzenie o grze w wielkim katalońskim klubie. "Mundo Deportivo" twierdzi, że w podobny sposób Barcelona sfilnalizowała transfery Javiera Mascherano i Cesca Fabregasa. Pierwszy z nich miał wyłożyć cztery miliony euro (Liverpool zgodził się odsprzedać go za 24 mln), a Fabregas dołożył pięć milionów (za 40 mln odszedł z Arsenalu).