As "Królewskich" w lutym skończy 31 lat. CR7 wciąż utrzymuje się na najwyższym światowym poziomie, ale nie jest tajemnicą, że jest coraz bliżej zakończenia kariery. Co będzie robił na sportowej emeryturze? "Jest życie po piłce" - przekonuje. "Sądzę, że na początku, po zakończeniu gry w piłkę, będzie ciężko, ale jeśli zapytacie mnie, czy chcę być trenerem, odpowiem: nie. Nie chcę być ani menedżerem, ani szefem klubu" - wyjawił Portugalczyk. "Można powiedzieć, że mam najlepszą robotę, pieniądze, samochody, domy... ale to nie wszystko. Jeden przykład: w niedzielę w Las Vegas jest gala bokserska i chciałbym zabrać na nią rodzinę i przyjaciół, ale nie mogę, bo nie mam czasu. Ale po zakończeniu gry w piłkę, chcę żyć jak król!" - powiedział Ronaldo. Portugalczyk to prawdziwy walczak, ale jego charakter nie przypada do gustu wszystkim fanom. Cristiano przekonuje jednak, że potrafi radzić sobie z presją, bo przeszedł ciężką szkołę życia. Stawiając na piłkę, poświęcił niemal wszystko i z dala od domu i rodziny musiał kształtować swoją mentalną siłę. Podkreśla, że nie przejmuje się krytycznymi opiniami. "Każdy może uważać, co tylko chce. Chodzę spać z czystym sumieniem i śpię dobrze. Nie możemy wpadać w obsesję z powodu tego, co inni o nas mówią - nawet sam Bóg nie jest w stanie każdemu dogodzić" - podkreślił Ronaldo.