Do incydentu doszło tuż przed rozpoczęciem spotkania przeciwko Białorusi (43:57). Kiedy z głośników słychać było słowa chorwackiego hymnu "Lijepa nasa domovino" ("Piękna nasza ojczyzno"), na telebimie i ekranach telewizorów pojawiła się serbska flaga."Błąd został szybko naprawiony, a odpowiedzialność za całą sytuację ponosi organizator, czyli Francuski Związek Koszykówki. Jest nam bardzo przykro" - napisały w komunikacie władze europejskiego basketu (FIBA). Przeprosiny zostały przekazane również "drogą" telefoniczną.Z trzech dotychczasowych spotkań, chorwackie zawodniczki wygrały tylko jedno, ale zajęły trzecie miejsce w gr. D i awansowały do dalszej fazy ME (w zawodach pozostało 12 drużyn). Sensacją jest odpadnięcie obrońcy tytułu - Rosji. Polki nie grają.