Złote zdobyli - w slalomie Katarzyna Karasińska (Uniwersytet Ekonomiczny Wrocław) i męska drużyna w łyżwiarstwie szybkim, a brązowe w tychże konkurencjach - Aleksandra Kluś-Zamiedzowy (AWF Kraków) i zespół kobiet. Panczeniści startowali w składzie: Sławomir Chmura (WSKFiT w Pruszkowie), Sebastian Druszkiewicz (Wyższa Szkoła Edukacja w Sporcie Warszawa) i Konrad Niedźwiedzki (AWF Kraków), który wcześniej wywalczył dwa srebrne krążki na dystansach 1500 m i 1000 m. Natomiast po brąz sięgnęły łyżwiarki krakowskiej AWF: Luiza Złotkowska, Natalia Czerwonka i Ewelina Przeworska. Katarzyna Karasińska obroniła na stoku w Yabuli (195 km od Harbinu) mistrzowski tytuł wywalczony dwa lata temu w Turynie i zdobyła swój trzeci uniwersjadowy medal. Dwa dni wcześniej zajęła trzecie miejsce w gigancie, co było dużą niespodzianką, gdyż nie jest to ulubiona konkurencja 53. zawodniczki Pucharu Świata w slalomie. Na łyżwiarskim torze Polacy przegrali w eliminacjach o niewiele ponad sekundę z Koreańczykami (najszybszy wyścig kwalifikacji), których - po pasjonującym finiszu - wyprzedzili w finale. Dla Złotkowskiej, która z Czerwonką i Katarzyną Wójcicką pojadą w połowie marca do Vancouver na mistrzostwa świata (w Pucharze Świata zajęły piąte miejsce), medal w drużynie to jej trzeci krążek na tej Uniwersjadzie. Ma już w dorobku dwa brązowe na dystansach 3000 i 5000 m. Na złoty medal ekipa AZS czekała dziewięć dni. W czwartek nadrobiła "zaległości" i zdobyła dwa. Tym samym w klasyfikacji generalnej Polska awansowała z trzynastego na siódme miejsce, mając w sumie 14 krążków, o dwa więcej niż w turyńskich igrzyskach studentów. Czternaście medali w Harbinie to także wyrównanie dotychczasowego rekordu z XX Zimowej Uniwersjady w Zakopanem. Uniwersjada w Harbinie zakończy się 28 lutego.