Mieszkający w Duluth w stanie Minnesota mistrz olimpijski gościł w Kalifornii na zaproszenie jednej ze znanych stacji telewizyjnych w połowie lipca. Ostatniego dnia pobytu udał się wieczorem z żoną na plażę w Huntington i tam zagubił złoty krążek. Próba poszukiwania w ciemnościach oraz skorzystanie z pomocy firmy zajmującej się rzeczami zaginionymi nie przyniosły skutku aż do czasu, gdy na plażę przybył Leon Jones z wykrywaczem metalu. Jones nie wiedział nic o zgubieniu medalu, ale sam zamieścił informację o znalezieniu krążka w internecie na portalu Youtube. "Najfajniejszą rzeczą w tej całej sprawie jest uczciwość Leona, to, że chciał mnie znaleźć i zwrócić to, co znalazł. Medal codziennie przypominał mi o tym, czego dokonaliśmy w lutym. Nie zabierałem go często z domu, bo jest duży, ale w Kalifornii chciałem go pokazać" - powiedział Landsteiner portalowi "twincities.com". Mistrz zapowiedział już, że przyleci do Los Angeles i osobiście podziękuje znalazcy, który marzy o uściśnięciu dłoni sportowca. Podaruje także Jonesowi limitowany zestaw olimpijski z autografami całego zespołu. Amerykanie po raz pierwszy w historii zdobyli złoto w tej dyscyplinie, pokonując w finale Szwecję 10:7. Do tej pory mieli jedynie brąz męskiej ekipy z Turynu z 2006 roku.