W Bostonie gospodarze objęli prowadzenie w ósmej minucie po strzale Chucka Kobasewa. Pięć minut później wyrównał Scottie Upshall, a w ósmej minucie drugiej tercji wynik meczu ustalił Steven Reinprecht. 25 strzałów obronił rosyjski bramkarz "Kojotów" Ilia Bryzgałow. Z kolei w San Jose, m.in. po dwóch trafieniach Joe Pavelskiego, w połowie spotkania gospodarze prowadzili z ekipą z Minneapolis 3:0. W 53. minucie gry do remisu doprowadził Czech Marek Zidlicky, a w dogrywce Fin Mikko Koivu zdobywając drugiego gola w tym meczu przesądził o wygranej gości. Dogrywka była potrzebna również do wyłonienia zwycięzcy w meczu między walczącymi o awans do play off zespołami Los Angeles Kings i Dallas Stars. O wygranej gospodarzy 5:4 przesądził po półtorej minuty dodatkowego czasu gry Słowak Michal Handzus, który tym samym skompletował drugi hat-trick w zawodowej karierze. Na słowa uznania zasłużył również Słoweniec Anze Kopitar, który 14 sekund przed końcem trzeciej tercji doprowadził do remisu. Udany debiut w barwach Calgary Flames zanotował Olli Jokinen. Fin zdobył dwie bramki w wygranym 5:1 wyjazdowym spotkaniu z Philadelphia Flyers. Występujący bez narzekającego na uraz pięty najlepszego strzelca NHL Aleksandra Owieczkina zespół Washington Capitals przegrał na własnym lodowisku z Toronto Maple Leafs 1:2. Goście w ósmym meczu z rzędu zdobyli punkty, co jest ich najlepszą serią w tym sezonie. Bohaterem ekipy z Kanady był pozyskany kilka dni temu z Ottawa Senators szwajcarski bramkarz Martin Gerber, który w debiucie obronił 37 strzałów. Szanse na zachowanie czystego konta stracił 39 sekund przed końcem trzeciej tercji, gdy pokonał go Rosjanin Aleksander Siemin. Wcześniej gole dla Maple Leafs, także w trzeciej tercji, uzyskali Lee Stempniak i Czech Pavel Kubina. Czwartek na lodowiskach NHL: Washington Capitals - Toronto Maple Leafs 1:2 Philadelphia Flyers - Calgary Flames 1:5 Boston Bruins - Phoenix Coyotes 1:2 New York Islanders - New York Rangers 2:4 Florida Panthers - Pittsburgh Penguins 1:4 Ottawa Senators - Edmonton Oilers 4:2 Nashville Predators - Columbus Blue Jackets 4:2 Los Angeles Kings - Dallas Stars 5:4 (po dogr.) San Jose Sharks - Minnesota Wild 3:4 (po dogr.)