W piątek o godzinie 12.00 czasu polskiego ogłoszony zostanie gospodarz zimowych igrzysk olimpijskich w 2022 roku. Wyboru dokonają członkowie MKOl podczas 128. sesji tej organizacji w Kuala Lumpur. Kandydują Ałmaty i Pekin. Przed głosowaniem odbędą się ostatnie prezentacje kandydatur - najpierw kazachskiej, a potem chińskiej. W Kuala Lumpur zapadnie także decyzja gdzie rozegrane zostaną 3. zimowe igrzyska olimpijskie młodzieży w 2020 roku: w rumuńskim Braszowie czy w szwajcarskiej Lozannie. Obecnie w MKOl zasiada 100 członków, w tym Irena Szewińska. Prawa głosu nie będzie jednak mieć trzech Chińczyków, bo miasto z ich kraju jest kandydatem. Ponadto, w imię zachowania bezstronności, udziału w wyborach nie weźmie przewodniczący MKOl Niemiec Thomas Bach.Początkowo o igrzyska w 2022 roku ubiegało się sześć miast, ale Kraków, Oslo, Sztokholm i Lwów swoje kandydatury wycofały. Głównymi obawami były olbrzymie koszty, jakie należy ponieść. O rezygnacji Krakowa zadecydowało referendum lokalne z 25 maja 2014 roku. Blisko 70 proc. głosujących opowiedziało się przeciwko organizacji igrzysk w stolicy Małopolski. Chińczycy marzą, aby po raz pierwszy zimowe igrzyska odbyły się w ich kraju. Za sobą mają już letnie - w 2008 roku również w Pekinie. Kazachstan nigdy jeszcze nie organizował tej imprezy. Główną wadą pekińskiej kandydatury jest duża odległość do miejsc rozgrywania konkurencji narciarskich - 130 i 220 km. Do tego organizatorzy prawdopodobnie musieliby się zmagać z deficytem naturalnego śniegu oraz zanieczyszczeniem powietrza. To właśnie te kwestie starają się akcentować Kazachowie. Proponują igrzyska w prawdziwej zimowej i górskiej atmosferze. Wszystkie obiekty znajdują się w promieniu zaledwie 30 kilometrów.