Pochodząca z Białegostoku 23-latka wygrała w sobotę wyścig na 500 metrów podczas zawodów w Calgary. W niedzielę na tym samym dystansie była czwarta. Kanada jest szczególnym miejscem dla Maliszewskiej. Podczas marcowych mistrzostw świata w Montrealu zdobyła srebrny medal również w biegu na 500 metrów. Konrad Niedźwiedzki, brązowy medalista igrzysk olimpijskich w Soczi w wyścigu drużynowym na długim torze, jest zadowolony z występu Natalii Maliszewskiej i liczy, że jej sukces pozytywnie wpłynie na pozostałych reprezentantów Polski. - Myślę, że przede wszystkim to jest historyczny wyczyn Natalii. Wcześniej trzykrotnie stawała na podium Pucharu Świata, ale nigdy na najwyższym stopniu. Potwierdziła wysoką formę też w drugim biegu na 500 metrów. Co prawda, ten bieg się trochę gorzej ułożył, ale dwa razy dojść do finału i w naprawdę dobrym stylu przejechać dwa dobre biegi - to naprawdę dobre osiągnięcie. Mieliśmy jedną królową tych trzech dni i teraz czekamy, żeby reszta ekipy wzięła trochę tej energii od Natalii i sama lepiej zaprezentowała się w Salt Lake City - powiedział Konrad Niedźwiedzki. Zawody PŚ w mieście, które gościło igrzyska olimpijskie w 2002 roku rozpoczną się w najbliższy piątek i potrwają do niedzieli.