Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Niedługo po rozpoczęciu meczu Kevin-Prince Boateng wywołał eksplozję radości wśród kibiców SS Monza 1912 , zdobywając bramkę w 10. minucie starcia. Przy zdobyciu bramki asystował Giuseppe Bellusci. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników SS Monza 1912 w 29. minucie spotkania, gdy Kevin-Prince Boateng strzelił drugiego gola. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Marco Fossati. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. W 49. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Andreę Settembriniego z Virtusu Entella, a w 56. minucie Giuseppe Bellusciego z drużyny przeciwnej. Kibice Virtusu Entella nie mogli już doczekać się wprowadzenia Marca Toscana. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy pięć razy. Murawę musiał opuścić Andrea Settembrini. W 60. minucie Andrea Schenetti został zmieniony przez Cassia Cardosellego. W tej samej minucie w zespole Virtusu Entella doszło do zmiany. Marco Crimi wszedł za Maura Coppolara. Po chwili trener SS Monza 1912 postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w linię pomocy i w 68. minucie zastąpił zmęczonego Kevina-Prince'a Boatenga. Na boisko wszedł Davide Frattesi, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. W 72. minucie kartką został ukarany Ilias Koutsoupias, piłkarz gości. W końcu rozwiązał się worek z bramkami. Widzowie mieli powody do zadowolenia. Na 17 minut przed zakończeniem drugiej połowy na listę strzelców wpisał się Dany Mota. Asystę przy bramce zanotował Christian Gytkjaer. W 79. minucie kartkę obejrzał Marco Chiosa z Virtusu Entella. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników SS Monza 1912 w 82. minucie spotkania, gdy Mario Sampirisi strzelił czwartego gola. Bramka padła po podaniu Andrei Colpaniego. Trenerzy obu zespołów postanowili odświeżyć składy w 84. minucie, w zespole Virtusu Entella za Filippa Costy wszedł Markus Pavić, a w drużynie SS Monza 1912 Giulio Donati zmienił Franca Lepore'a. W 90. minucie swoją drugą bramkę w tym meczu zdobył Mario Sampirisi z SS Monza 1912. Przy strzeleniu gola pomagał Mirko Marić. Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się rezultatem 5-0. Arbiter przyznał jedną żółtą kartkę piłkarzom SS Monza 1912, a zawodnikom gości pokazał trzy. Obie jedenastki wymieniły po pięciu zawodników w drugiej połowie. Już w najbliższy piątek zespół Virtusu Entella rozegra kolejny mecz u siebie. Jego rywalem będzie Pordenone Calcio. Natomiast w sobotę Delfino Pescara 1936 będzie gościć drużynę SS Monza 1912.