Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą trzy razy. Drużyna Viterbese Castrense wygrała dwa razy, a przegrała tylko raz. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Na drugą połowę drużyna Cataniej wyszła w zmienionym składzie, za Kevina Biondiego wszedł Francesco Salandria. A kibice Viterbese Castrense nie mogli już doczekać się wprowadzenia Davide Sibilię. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy sześć razy i ma na koncie jednego strzelonego gola. Murawę musiał opuścić Daniel Bezziccheri. To była dobra decyzja, ponieważ jego drużynie udało się strzelić dającą prowadzenie bramkę. Na drugą połowę zespół Viterbese Castrense wyszedł w zmienionym składzie, za Prince'a Besea wszedł Salvatore Molinaro. W 59. minucie w drużynie Cataniej doszło do zmiany. Alessio Curcio wszedł za Vincenza Sarna. W 60. minucie Edoardo Bianchi został zmieniony przez Olivera Ursę. W tej samej minucie Cristian Bunino został zmieniony przez Marca Simonellego, a za Mamadou Tounkarę wszedł na boisko Antonini Czulina, co miało wzmocnić zespół Viterbese Castrense. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Brunona Vicentego na Giuseppe Rizza. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Viterbese Castrense w 82. minucie spotkania, gdy Salvatore Molinaro strzelił pierwszego gola. W następstwie utraty gola trener Cataniej postanowił zagrać agresywniej. W 84. minucie zmienił pomocnika Giovanniego Pinta i na pole gry wprowadził napastnika Davide Di Molfettę, który w bieżącym sezonie ma na koncie dwie bramki. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego zespół wciąż miał problemy ze skutecznością. W tej samej minucie w drużynie Cataniej doszło do zmiany. Kalifa Manneh wszedł za Lucę Calapaiego. W 85. minucie za czerwoną kartkę zszedł z boiska Luca Calapai osłabiając tym samym zespół Cataniej. W ostatnich minutach spotkania na boisku atmosfera była rozgrzana. Na dwie minuty przed zakończeniem pojedynku wynik na 2-0 podwyższył Nicholas Bensaja. W doliczonej szóstej minucie spotkania arbiter wyrzucił z boiska Giuseppe Rizza z Cataniej. Do końca starcia wynik nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się rezultatem 2-0. Zawodnicy gości obejrzeli w meczu dwie żółte kartki oraz dwie czerwone, natomiast ich przeciwnicy dwie żółte. Jedni i drudzy wymienili po pięciu graczy w drugiej połowie. 2 lutego zespół Cataniej rozegra kolejny mecz u siebie. Jego przeciwnikiem będzie Monopoli Calcio 1966. Tego samego dnia Catanzaro Calcio 2011 będzie gościć zespół Viterbese Castrense.