Nieoczekiwanie to piłkarze Carpi FC otworzyli wynik. W 19. minucie na listę strzelców wpisał się Tommaso Biasci. To już siódme trafienie tego zawodnika w sezonie. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Carpi FC. Na drugą połowę jedenastka Carpi FC wyszła w zmienionym składzie, za Eneja Jeleniča wszedł Samuele Maurizi. W 64. minucie Luca Berardocco został zmieniony przez Marca Beccara. W tej samej minucie w drużynie FC Südtirol doszło do zmiany. Gianluca Turchetta wszedł za Mirka Petrellę. A trener Carpi FC wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Lorenza Simonettiego. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy osiem razy. Murawę musiał opuścić Michele Vano. Piłkarze gości nie zrazili się bieżącą sytuacją na boisku. Ruszyli do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki przyniosły efekt. Na 17 minut przed zakończeniem drugiej połowy wynik ustalił Daniele Casiraghi. Niedługo później trener FC Südtirol postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 84. minucie na plac gry wszedł Matteo Rover, a murawę opuścił Simone Mazzocchi. W doliczonej pierwszej minucie spotkania w drużynie Carpi FC doszło do zmiany. Cristian Carletti wszedł za Daria Šaricia. Do końca pojedynku wynik nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się rezultatem 1-1. Sędzia przyznał dwie żółte kartki zawodnikom gospodarzy, natomiast piłkarzom FC Südtirol pokazał jedną. Oba zespoły wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą niedzielę jedenastka FC Südtirol zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej rywalem będzie AC Rimini. Tego samego dnia LR Vicenza Virtus będzie gościć zespół Carpi FC.