Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą cztery razy. Drużyna Cataniej wygrała aż cztery razy, nie przegrywając żadnego meczu. Jedyną bramkę meczu dla Cataniej zdobył Kevin Biondi w siódmej minucie. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki Cataniej. Trener Cataniej wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Maksa Barišiča. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy pięć razy. Murawę musiał opuścić Kevin Biondi. Na murawie, jak to często zdarzało się SS Rende w tym sezonie, pojawił się Maicol Origlio, którego zadaniem było wzmocnienie szyków obronnych. Zmienił on w 49. minucie Allana Blaze'a. Rezultat meczu pokazał, że zmiana tym razem nie pomogła drużynie. W tej samej minucie Federico Ampollini został zmieniony przez Michele Collocola. Między 56. a 90. minutą, boisko opuścili piłkarze Cataniej: Marco Biagianti, Andrea Mazzarani, Davide Di Molfetta, Matteo Di Piazza, na ich miejsce weszli: Rosario Bucolo, Emanuele Catania, Francesco Lodi, Mario Noce. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Francesca Vivacqui, Emira Muratiego zajęli: Alberto Libertazzi, Alessandro Godano. W drugiej połowie nie padły gole. Zawodnicy gospodarzy otrzymali w meczu cztery żółte kartki, a ich przeciwnicy pięć. Zespół gospodarzy w drugiej połowie wymienił pięciu graczy. Natomiast drużyna SS Rende w drugiej połowie dokonała czterech zmian. Już w najbliższą środę jedenastka Cataniej będzie miała szansę na kolejne punkty grając w Paganiem. Jej rywalem będzie Paganese Calcio 1926. Natomiast 15 grudnia FC Rieti zagra z zespołem SS Rende na jego terenie.