Dotychczasowa historia spotkań między drużynami jest bardzo bogata. Na 61 meczów jedenastka Videoton FC wygrała 29 razy i zanotowała 22 porażki oraz 10 remisów. Początek spotkania nie zapowiadał emocjonującego meczu. Piłkarze starali się wypracowywać sytuacje, ale gra nie kleiła się obu drużynom. Sędzia miał niewiele pracy. Dopiero w czwartym kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 51. minucie kartką został ukarany Jonathan Heris, zawodnik gospodarzy. Trener Ujpest FC wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Arona Bjarnasona. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy 10 razy. Murawę musiał opuścić Andreias Calcan. W 62. minucie Georgi Miłanow został zmieniony przez Iwana Petriaka. W 67. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Obinnę Nwobodę z Ujpest FC, a w 79. minucie Attilę Fiolę z drużyny przeciwnej. W 72. minucie Marko Futacs został zmieniony przez Armina Hodžicia, a za Akosa Elka wszedł na boisko Funsho Bamgboye, co miało wzmocnić drużynę Videoton FC. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Krisztiána Simona na Antonia Peroševicia. Wysiłki podejmowane przez jedenastkę Videoton FC w końcu przyniosły efekt bramkowy. W 84. minucie na listę strzelców wpisał się Iwan Petriak. W samej końcówce starcia w zespole Ujpest FC doszło do zmiany. Márk Koszta wszedł za Vincenta Onovo. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Piłkarze Ujpest FC dostali w meczu dwie żółte kartki, a ich przeciwnicy jedną. Obie drużyny wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższy wtorek zespół Ujpest FC rozegra kolejny mecz na wyjeździe. Jego przeciwnikiem będzie Mezőkövesd-Zsóry SE. Natomiast w środę Debreceni VSC będzie gościć zespół Videoton FC.