Dotychczasowa historia spotkań między drużynami jest bardzo bogata. Na 24 spotkania jedenastka Diosgyori VTK wygrała dziewięć razy i zanotowała osiem porażek oraz siedem remisów. W pierwszej połowie nie doszło do żadnych przełomowych wydarzeń w meczu, mimo starań z obu stron. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Na początku drugiej połowy to zawodnicy Zalaegerszegi TE otworzyli wynik. W 47. minucie na listę strzelców wpisał się Gergely Bobál. To już szóste trafienie tego piłkarz w sezonie. Zespół Zalaegerszegi TE krótko cieszył się prowadzeniem. Trwało to tylko sześć minut, ponieważ jedenastka gości doprowadziła do remisu. Gola strzelił Dušan Brković. Po godzinie gry arbiter pokazał kartkę Bence'owi Bediemu, zawodnikowi Zalaegerszegi TE. W 61. minucie za Gergelya Bobála wszedł Fanos Katelaris. Dalsze wysiłki podejmowane przez drużynę Diosgyori VTK przyniosły efekt bramkowy. W tej samej minucie Kristóf Polgár dał prowadzenie swojej jedenastce. W 64. minucie kartkę obejrzał Nikola Mitrović z zespołu gospodarzy. Chwilę później trener Zalaegerszegi TE postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 65. minucie na plac gry wszedł Benjamin Babati, a murawę opuścił András Radó. A kibice Diosgyori VTK nie mogli już doczekać się wprowadzenia Harisa Tabakovica. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy pięć razy i ma na koncie jedną zdobytą bramkę. Murawę musiał opuścić Mirko Ivanovski. To była dobra decyzja, ponieważ jego zespołowi udało się strzelić trzeciego gola. W 76. minucie Nikola Mitrović został zmieniony przez Erica McWoodsa, co miało wzmocnić jedenastkę Zalaegerszegi TE. Trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Ruiego Pedra na José Cortésa w 81. minucie oraz Tamása Kissa na Tamása Egerszegiego w tej samej minucie. W doliczonej pierwszej minucie pojedynku kartkę dostał Benjamin Babati z Zalaegerszegi TE. W ostatnich minutach spotkania na murawie stadionu atmosfera była rozgrzana. Dwie minuty później wynik na 1-3 podwyższył Florent Hasani. Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się rezultatem 1-3. Sędzia nie ukarał piłkarzy Diosgyori VTK żadną kartką, natomiast zawodnikom gospodarzy pokazał trzy żółte. Obie drużyny wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. 1 lutego zespół Diosgyori VTK zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jego rywalem będzie Kaposvári Rákóczi FC. Tego samego dnia Paksi SE będzie gościć zespół Zalaegerszegi TE.