Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Już na początku meczu piłkarze Zorii nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. W szóstej minucie na listę strzelców wpisał się Bogdan Mykhaylichenko. Asystę zaliczył Artem Gromov. Niedługo później Benjamin Verbič wywołał eksplozję radości wśród kibiców Dynamo , zdobywając bramkę w 22. minucie pojedynku. Można się było tego spodziewać, w tym sezonie jest naprawdę skuteczny i wielokrotnie trafiał do siatki rywali. Ma już na swoim koncie sześć strzelonych goli. Asystę przy bramce zaliczył Tomasz Kędziora. Jedyną żółtą kartkę w pierwszej połowie otrzymał Tamas Kadar z Dynamo. Była to 33. minuta spotkania. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy wyniku 1-1. W 52. minucie drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną dostał Tamas Kadar z zespołu Dynamo i musiał opuścić boisko. Wcześniejszą kartkę ten zawodnik dostał w 33. minucie. Dalsze wysiłki podejmowane przez drużynę Zorii przyniosły efekt bramkowy. W 56. minucie Dmytro Chomczenowski dał prowadzenie swojemu zespołowi. Przy strzeleniu gola asystę zaliczył Bogdan Mykhaylichenko. W 57. minucie Mykola Shaparenko został zastąpiony przez Artema Shabanova. Chwilę później trener Zorii postanowił bronić wyniku. W 58. minucie postawił na defensywę. Za pomocnika Bogdana Mykhaylichenkę wszedł Vitali Vernydub, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła zespołowi Zorii utrzymać prowadzenie. W 60. minucie Artem Besedin został zmieniony przez Carlosa de Penę, a za Benjamina Verbiča wszedł na boisko Heorhii Tsitaishvili, co miało wzmocnić drużynę Dynamo. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Joëla Abu na Levana Arveladzego oraz Dmytra Ivanisenyę na Maksyma Lunyova. Od 66. minuty arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom Dynamo oraz dwie drużynie przeciwnej. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się rezultatem 1-2. Zespół Zorii zagrał bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Sędzia starał się panować nad sytuacją i chętnie wyciągał kolorowe kartoniki, niestety nawet to nie ochłodziło rozgrzanych głów zawodników. Arbiter pokazał trzy żółte kartki i jedną czerwoną piłkarzom gospodarzy, natomiast zawodnikom Zorii przyznał dwie żółte. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę zespół Zorii zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jego rywalem będzie Szachtar Donieck. Natomiast w niedzielę FK Desna Chernihiv będzie gościć zespół Dynamo.