Sędzia musiał uspokoić zawodników już na początku meczu. W 17. minucie żółtą kartkę dostał Evgeniy Tsymbalyuk z Olimpika Donetsk. W 28. minucie Vitalii Mykolenko został zastąpiony przez Tomasza Kędziorę. Wysiłki podejmowane przez drużynę Dynamo w końcu przyniosły efekt bramkowy. W 37. minucie Artem Besedin dał prowadzenie swojemu zespołowi. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego siódme trafienie w sezonie. Przy strzeleniu gola pomagał Carlos de Pena. Drużyna Olimpika Donetsk nie zraziła się bieżącą sytuacją na boisku. Ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki szybko przyniosły efekt. Na siedem minut przed zakończeniem pierwszej połowy na listę strzelców wpisał się Shahab Zahedi. To pierwszy gol tego piłkarza w bieżącym sezonie, dla napastnika, to nie jest dobry rezultat. Sytuację bramkową stworzył Evgeniy Tsymbalyuk. W 41. minucie arbiter pokazał żółtą kartkę Maxime'owi Do Couto, zawodnikowi Olimpika Donetsk. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy wyniku 1-1. W 54. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Artema Besedina z Dynamo, a w 68. minucie Hermana Penkova z drużyny przeciwnej. Na 25 minut przed zakończeniem drugiej połowy w zespole Olimpika Donetsk doszło do zmiany. Demir Imeri wszedł za Maxime'a Do Couto. W 73. minucie za czerwoną kartkę zszedł z boiska Andrii Kravchuk osłabiając tym samym drużynę Olimpika Donetsk. Chwilę później trener Dynamo postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w linię pomocy i w 74. minucie zastąpił zmęczonego Mykolę Shaparenkę. Na boisko wszedł Volodymyr Shepelev, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. Trzeba było trochę poczekać, aby Artem Besedin wywołał eksplozję radości wśród kibiców Dynamo, zdobywając kolejną bramkę w 79. minucie spotkania. Bramka padła po podaniu Ołeksandra Karawajewa. Na 10 minut przed zakończeniem starcia w zespole Olimpika Donetsk doszło do zmiany. Ivan Trubochkin wszedł za Ihora Snurnitsyna. W 86. minucie żółtą kartkę dostał Carlos de Pena, piłkarz Dynamo. W następstwie utraty bramki trener Olimpika Donetsk postanowił zagrać agresywniej. W tej samej minucie zmienił pomocnika Pawła Ksionza i na pole gry wprowadził napastnika Geoffreya Charlesa. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego zespół wciąż miał problemy ze skutecznością. W ostatnich minutach spotkania na murawie stadionu atmosfera była rozgrzana. Na trzy minuty przed zakończeniem meczu wynik na 1-3 podwyższył Carlos de Pena. Asystę przy golu zaliczył Volodymyr Shepelev. W 88. minucie w drużynie Dynamo doszło do zmiany. Denis Harmasz wszedł za Vitaliego Buyalskyego. Do końca starcia wynik nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się rezultatem 1-3. Zespół Dynamo był w posiadaniu piłki przez 64 procent czasu gry, przełożyło się to na zwycięstwo w tym spotkaniu. Zawodnicy Olimpika Donetsk obejrzeli w meczu trzy żółte kartki oraz jedną czerwoną, a ich przeciwnicy dwie żółte. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany. Już w najbliższy piątek zespół Olimpika Donetsk rozegra kolejny mecz w Charkowie. Jego rywalem będzie Szachtar Donieck. Natomiast w niedzielę Zoria Ługańsk zagra z drużyną Dynamo na jej terenie.