Przed meczem Hiszpanów Marcela Granollersa i Davida Ferrara była minuta ciszy ku czci byłego przewodniczącego Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego, który odszedł w wieku 89 lat. Do trzeciej rundy nie udało się awansować Lleytonowi Hewittowi. Rozstawiony z numerem 12. Australijczyk przegrał z Argentyńczykiem Eduardem Schwankiem 6:7 (3-7) 4:6. Jeszcze większą niespodzianką było odpadnięcie Fernanda Gonzaleza. Chilijczyk, numer cztery imprezy, nie sprostał Hiszpanowi Albertowi Ramosowi-Vinolasowi, ulegając 4:6, 7:6 (10-8), 3:6. II runda: Thiemo de Bakker (Holandia) - Daniel Gimeno (Hiszpania) 7:6 (7-5), 6:3 Eduardo Schwank (Argentyna) - Lleyton Hewitt (Australia, 12.) 7:6 (7-3), 6:4 Jo-Wilfried Tsonga (Francja, 3.) - Jan Hajek (Czechy) 6:3, 6:2 Guillermo Garcia-Lopez (Hiszpania) - Tejmuraz Gabaszwili (Rosja) 1:6, 7:6 (7-5), 6:4 David Ferrer (Hiszpania, 8.) - Marcelo Granollers (Hiszpania) 7:5, 6:4 Juergen Melzer (Austria, 11.) - Oscar Hernandez (Hiszpania) 6:7 (4-7), 7:5, 7:5 Ernests Gulbis (Łotwa) - Jeremy Chardy (Francja) 6:3, 6:2 Thomaz Bellucci (Brazylia, 13.) - Victor Hanescu (Rumunia) 6:2, 1:6, 7:5 Simone Bolelli (Włochy) - Alberto Martin (Hiszpania) 7:6 (7-2), 7:6 (7-1) Albert Ramos-Vinolas (Hiszpania) - Fernando Gonzalez (Chile, 4.) 6:4, 6:7 (8-10), 6:3 Juan Carlos Ferrero (Hiszpania, 7.) - Serhij Stachowski (Ukraina) 6:3, 4:2 i krecz Stachowskiego Fernando Verdasco (Hiszpania, 5.) - Richard Gasquet (Francja) 7:5, 6:3 Feliciano Lopez (Hiszpania, 16.) - Denis Istomin (Uzbekistan) 7:6 (9-7), 7:5