Janowicz w stolicy Francji przebił się do turnieju głównego z eliminacji, a w nim wygrał pięć pojedynków z zawodnikami sklasyfikowany w czołowej 20-tce rankingu ATP World Tour, zanim poniósł porażkę w finale z Hiszpanem Davidem Ferrerem (4:6, 3:6). Największe zwycięstwo odniósł w trzeciej rundzie nad Murrayem 5:7, 7:6 (7-4), 6:2, trzecim tenisistą świata, mistrzem olimpijskim igrzysk w Londynie i triumfatorem wielkoszlemowego US Open.Jako większą niespodziankę w roku 2012 ATP uznało tylko odpadnięcie Hiszpana Rafaela Nadala w drugiej rundzie wielkoszlemowego Wimbledonu. Wyeliminował go Czech Lukas Rosol 6:7 (9-11), 6:4, 6:4, 2:6, 6:4.Gra Janowicza w Bercy po raz drugi w tym tygodniu została doceniona przez władze męskiego tenisa, które na swojej stronie internetowej podsumowują sezon. 22-letni łodzianin zajął też drugie miejsce w kategorii najpiękniejszego zagrania roku, bowiem na uznanie fachowców zasłużył efektowny backhand odegrany tuż nad ziemią z ćwierćfinałowego meczu w Paryżu przeciwko Serbowi Janko Tipsarevicowi.Wyżej od niego oceniono tylko uderzoną za plecami piłkę przez Bułgara Grigora Dimitrowa.Janowicz, po tym jak rozegrał "turniej życia", na koniec sezonu awansował na 26. miejsce w rankingu ATP World Tour, najwyższe w karierze. Pierwszy przyszłoroczny start Polak planuje w drugim tygodniu stycznia w nowozelandzkim Auckland.