Kuzniecowa w Miami spisuje się znakomicie. 30-letnia Rosjanka w drodze do finału wyeliminowała m.in. faworytkę turnieju i liderkę światowego rankingu Amerykankę Serenę Williams. Bacszinsky w 1/8 finału uporała się z Agnieszką Radwańską wygrywając 2:6, 6:4, 6:2.Pierwszy set półfinałowego starcia Kuzniecowa - Bacszinsky był bardzo zacięty. Więcej zimnej krwi w końcowych fragmentach zachowała Rosjanka i to ona mogła cieszyć się ze zwycięstwa 7:5.Uskrzydlona Kuzniecowa poszła za ciosem. W drugim prowadziła już 4:2. Bacszinsky nie zamierzała łatwo się poddać. W dziewiątym gemie (5:3), przy serwisie Kuzniecowej, Szwajcarka miała trzy break pointy. Rosjanka jednak wyszła z opresji, a po chwili miała meczbola. Kuzniecowa ogromnej szansy nie zmarnowała wygrywając 6:3. Spotkanie trwało prawie dwie godziny. Zawodniczki te zmierzyły się wcześniej dwukrotnie - za każdym razem lepsza była Rosjanka. W drugim półfinale Białorusinka Wiktoria Azarenka wygrała z Niemką polskiego pochodzenia Angelique Kerber 6:2, 7:5. Wyniki półfinałów: Swietłana Kuzniecowa (Rosja, 15) - Timea Bacszinsky (Szwajcaria, 19) 7:5, 6:3 Wiktoria Azarenka (Białoruś, 13) - Angelique Kerber (Niemcy, 2) 6:2, 7:5