Początek meczu należał do 24-letniej poznanianki, która już w pierwszym gemie przełamała podanie rywalki, a drugiego zaczęła od asa serwisowego. Potem punkty głównie zdobywała Szwajcarka. Wyrównany był piąty gem, w którym gra toczyła się na przewagi, górą z tej walki wyszła 26-letnia Voegele. 104. w rankingu WTA Linette poprosiła w przerwie o konsultacje ze swoim trenerem, którym jest Izo Zunić. Niewiele to pomogło, bo trzeci raz dała się przełamać, a szóstego gema przegrała psując wolej z bekhendu, gdy była przy siatce. Kibice zebrani w hali Spodka chwile nadziei przeżyli w kolejnym gemie, kiedy Polka doprowadziła do równowagi, ale dwa następne punkty zdobyła Szwajcarka (nieudany wolej spod siatki i zagranie w siatkę). Tak więc set padł łupem plasującej się trzynaście miejsc niżej w rankingu Voegele. W przerwie Linette poprosiła o pomoc medyczną (Magda narzekała w Katowicach na stany zapalne), natomiast do rywalki przyszedł trener Ivo Werner. Kibice starali się pomagać naszej tenisistce dopingiem, ona sama też się mobilizowała, jak po wywalczaniu break-pointa w drugim gemie drugiej partii, kiedy krzyknęła do siebie "trzymaj", ale po wymianie straciła szansę na przełamanie, a potem przeciwniczka dwa razy dobrze zaserwowała, w tym asa na koniec. W porównaniu z pierwszym setem widać było różnicę, bo obie zawodniczki utrzymywały swoje podanie, ale tak było tylko przez cztery gemy. Piątego, z przełamaniem, wygrała bardziej regularna Szwajcarka.W szóstym gemie tenisistki zafundowały akcję meczu - mocne wymiany z głębi kortu, obie były przy siatce, skończyła smeczem Polka, która tak rozgrzała kibiców, że sędzia musiała upomnieć ich, żeby zachowywali ciszę podczas gry. Po tej akcji zrobiło się po 30, kolejne dwa punkty także zdobyła Linette, szybko odrabiając stratę. Poznanianka poszła za ciosem, utrzymała własny serwis, obejmując prowadzenie 4:3. Voegele zrobiła to samo, choć z większym trudem, ponieważ gra toczyła się na przewagi. W dziewiątym gemie nasza zawodniczka popełniła podwójny błąd serwisowy (kilkumetrowy aut), zaserwowała asa, wygrała go jednak pewnie, tracąc tylko punkt. Szwajcarka serwowała więc, aby uratować set i, z problemami, ale to uczyniła. Następnie Polka wywalczyła 11. gema, a po chwili, popisując się kończącymi uderzeniami, przełamała podanie przeciwniczki, wygrywając seta 7:5 i doprowadzając do remisu 1-1 w meczu. Linette prezentowała się lepiej, przejmowała inicjatywę, wygrywała wymiany i w trzeciej partii objęła prowadzenie 3:0 z jednym przełamaniem. W czwartym gemie poznanianka zagrała skutecznego loba, który Voegele odegrała, ale potem zmuszona z kolei do biegu do przodu wyrzuciła piłkę na aut, by w następnym zagraniu zanotować wygrywający return, dający Polce dwa break-pointy. Szwajcarka je obroniła, podobnie jak i trzeciego, zdobywając w końcu pierwszego gema w decydującym secie (1:3). Nie była jednak w stanie zatrzymać rozpędzonej Linette, która grała skutecznie zarówno z głębi kortu, jak i przy siatce, a miała także trochę szczęścia. Szósty gem był bardzo długi, poznanianka prowadziła w nim 40:0, Szwajcarka zdołała jednak obronić break-pointy, potem miała kilka razy przewagę, której nie wykorzystała, a przy ostatniej równowadze piłka po zagraniu Stefanie przeszła po siatce na minimalny aut, by po chwili Magda zakończyła wolejem. Voegele obroniła mecz, przełamując podanie naszej tenisistki (2:5), ale potem sama dała się przełamać. Polka piłkę meczową wywalczyła po skutecznym skrócie, a spotkanie zakończyło się po ataku poznanianki, po którym rywalka wyrzuciła piłkę na aut. Linette w pierwszej rundzie pokonała halową mistrzynię Polski z tego roku, która dzięki temu sukcesowi dostała "dziką kartę" do turnieju głównego w Katowicach - Ukrainkę Anastazję Szoszynę. W piątkowym ćwierćfinale (początek o 18.00) Magda zmierzy się z Pauline Parmentier. Oba ich wcześniejsze mecze wygrała Francuzka. Z turniejem w czwartek pożegnała się Viktorija Golubic. Reprezentantka Szwajcarii, która w pierwszej rundzie wyeliminowała drugą Polkę w turnieju głównym, Paulę Kanię, przegrała z rozstawioną z numerem siódmym Węgierką Timeą Babos 6:1, 4:6, 5:7. Wyniki czwartkowych meczów 2. rundy: Magda Linette (Polska) - Stefanie Voegele (Szwajcaria) 1:6, 7:5, 6:2 Pauline Parmentier (Francja) - Naomi Broady (W. Brytania) 6:4, 7:5 Timea Babos (Węgry, 7.) - Viktorija Golubic (Szwajcaria) 1:6, 6:4, 7:5 Francesca Schiavone (Włochy) - Alize Cornet (Francja, 4) 7:6 (7-5), 6:1 Paweł Pieprzyca, Katowice