Tomić, który w piątek w trzeciej rundzie przegrał z Serbem Novakiem Djokovicem (3:6, 3:6, 3:6), skarżył się na konferencji prasowej na brak wsparcia ze strony federacji i na to, że jest zmuszony płacić za korty treningowe z własnej kieszeni. Kpił także z kapitana reprezentacji Pata Raftera. "Pat jest grzecznym chłopcem. Dla publiczności australijskiej, która go nie poznała, Pat jest dobrym aktorem. On dobrze mówi. Jest zawsze przygotowany i wie co powiedzieć" - oświadczył Tomić. A po chwili postawił kropkę nad "i": "Pat jest przygotowany przez federację, co ma mówić". Według australijskich mediów Tomić został w sobotę wezwany na rozmowę przez prezesa federacji Stephena Healy'ego oraz dyrektora wykonawczego Craiga Tileya. Poinformowali oni 22-letniego zawodnika o zawieszeniu za "wypowiedź skandaliczną i okazanie braku szacunku". Tiley podkreślił w rozmowie z mediami, że "Tomić korzystał z wielkiej pomocy ze strony federacji już w wieku 11-12 lat". Tenisiści Australii w ćwierćfinale Pucharu Davisa zagrają z Kazachstanem. Mecz odbędzie się w dniach 17-19 lipca w Darwin.