Rozstawiony z numerem drugim Federer, popisał się w środę dwunastoma asami, a jego rozstawiony z "ósemką" rywal trzema. Szwajcar był również zdecydowanie lepszy m.in. w bilansie wygrywających uderzeń - 55 do 31. To było jego setne zwycięstwo w 112. meczu na trawiastych kortach Wimbledonu. Jako pierwszy w historii wygrał sto pojedynków w różnych edycjach jednego turnieju wielkoszlemowego. "To wyjątkowe. Minęło wiele lat od czasu, gdy tu przybyłem. To miłe, bo jeśli spojrzę wstecz na tych sto zwycięstw, które się wydarzyły, niektóre były tak niesamowicie fajne. Sto zwycięstw tutaj na Wimbledonie. Kto by pomyślał? Ja na pewno nie" - przyznał Federer, cytowany na stronie ATP. Prawie 38-letni Szwajcar do półfinału Wimbledonu awansował po raz trzynasty, natomiast jeżeli chodzi o końcowe triumfy w Londynie, dokonał tego w latach 2003-07, 2009, 2012 i 2017. Jego rywalem w walce o finał będzie inny z wielkich współczesnego tenisa - Nadal. 33-letni Hiszpan występuje w Londynie z "trójką", choć w światowym rankingu jest obecnie na drugiej pozycji. W środę, z wyjątkiem pierwszego seta, nie miał kłopotów w meczu z Amerykaninem Samem Querreyem. Zwyciężył 7:5, 6:2, 6:2. Utytułowany Hiszpan jest specjalistą od gry na ziemi (niedawno wygrał po raz dwunasty w karierze Roland Garros), ale w przeszłości triumfował również na trawiastych kortach Wimbledonu - w 2008 i 2010 roku. Federer z Nadalem zagrają po raz 40., ale pierwszy w Wimbledonie od pamiętnego finału z 2008 roku, kiedy Rafa zwyciężył w pięciu setach. W latach 2006-07 górą w finałach na trawiastych kortach All England Club był tenisista z Bazylei. Lider światowego rankingu tenisistów Novak Djoković bez kłopotów awansował do półfinału. Broniący tytułu Serb pokonał w ćwierćfinale rozstawionego z numerem 21. Belga Davida Goffina 6:4, 6:0, 6:2. Pojedynek trwał niespełna dwie godziny i jedynie początek był zacięty. Belg, który po raz pierwszy w karierze dotarł do ćwierćfinału Wimbledonu, prowadził po przełamaniu serwisu Serba w pierwszym secie 4:3, ale później przegrał dziesięć kolejnych gemów. W trzeciej rundzie (1/16 finału) Djoković wyeliminował Huberta Hurkacza, wygrywając 7:5, 6:7 (5-7), 6:1, 6:4. Polak jest na razie jedynym tenisistą, który potrafił "urwać" słynnemu Serbowi seta w tej edycji turnieju. Dla Djokovicia to dziewiąty w karierze półfinał Wimbledonu, lepsi pod tym względem są tylko Amerykanin Jimmy Connors i Szwajcar Roger Federer. Serb w swoim bogatym dorobku ma 15 tytułów wielkoszlemowych. W Wimbledonie triumfował czterokrotnie w latach: 2011, 2014-2015 i 2018. W półfinale jego rywalem będzie Roberto Bautista Agut (nr 23.). Hiszpan pokonał Argentyńczyka Guida Pellę (26.) 7:5, 6:4, 3:6, 6:3. Dla Bautisty Aguta tegoroczny Wimbledon jest najlepszym turniejem Wielkiego Szlema w karierze. Nigdy wcześniej nie awansował do półfinału, a jego najlepszym wynikiem był ćwierćfinał Australian Open w tym roku. Czy 31-letni zawodnik jest bez szans w starciu z Djokoviciem? Bilans bezpośrednich meczów jest korzystny dla Serba (7-3), ale w tym roku Hiszpan już dwa razy ograł "Nole" - w Katarze i Miami. Wyniki ćwierćfinałów gry pojedynczej mężczyzn: Novak Djokovic (Serbia, 1.) - David Goffin (Belgia, 21.) 6:4, 6:0, 6:2 Roger Federer (Szwajcaria, 2.) - Kei Nishikori (Japonia, 8.) 4:6, 6:1, 6:4, 6:4 Rafael Nadal (Hiszpania, 2.) - Sam Querrey (USA) 7:5, 6:2, 6:2 Roberto Bautista Agut (Hiszpania, 23.) - Guido Pella (Argentyna, 26.) 7:5, 6:4, 3:6, 6:3