Zawodniczki zmierzyły się po raz pierwszy w historii występów w turniejach cyklu WTA. Mecz trwał 51 minut. Williams jest liderką światowego rankingu, Beck zajmuje w tym zestawieniu 43. miejsce. Amerykanka zanotowała 300. wygrany mecz w Wielkim Szlemie, a na koncie ma 42 porażki. Objęła samodzielnie drugie miejsce w klasyfikacji uwzględniającej liczbę zwycięskich spotkań w imprezach tej rangi w liczonej od 1968 roku Open Erze. Liderką jest Amerykanka czeskiego pochodzenia Martina Navratilova, która może się pochwalić bilansem 306-49. Jak zaznaczyła Williams, do jej dobrej postawy w niedzielę przyczyniła się niełatwa przeprawa, jaką miała w drugiej rundzie z rodaczką Christiną McHale. - Mam wrażenie, że przegranie w tamtym pojedynku tak zaciętego seta (po tie-breaku - przyp. red.) i fakt, że rywalka zagrała tak dobrze jak nigdy wcześniej w karierze, pozwoliły mi zrozumieć, że mogę grać lepiej i podnieść jeszcze swój poziom. Nie miałam pewności co do statystyk z meczu z Anniką, ale przy swoim ostatnim gemie serwisowym pomyślałam "czy ja choć raz przegrałam punkt po pierwszym podaniu?" - podsumowała. Ma w dorobku 21 tytułów wielkoszlemowych, ale trzy ostatnie imprezy tej rangi kończyły się dla niej niepowodzeniem i wciąż brakuje jednego zwycięstwa, by wyrównać rekord Niemki Steffi Graf. W Londynie triumfowała sześciokrotnie (2002-03, 2009-10, 2012, 2015). Jej kolejną rywalką będzie Swietłana Kuzniecowa. Rozstawiona z "13" Rosjanka wygrała w niedzielę ze Sloane Stephens z USA (18.) 6:7 (1-7), 6:2, 8:6. W decydującym secie Kuzniecowa przegrywała już 2:5. Do 1/8 finału już wcześniej awansowała rozstawiona z numerem trzecim Agnieszka Radwańska. Polka zmierzy się w poniedziałek ze Słowaczką Dominiką Cibulkovą (nr 19.). Mecze Wimbledonu odbywają się w niedzielę dopiero po raz czwarty w historii. W tradycji londyńskiego turnieju ten dzień, nazywany Open Sunday, jest wolny, ale w tegorocznej edycji zaistniała potrzeba nadrobienia opóźnień wywołanych niekorzystną pogodą. Wyniki niedzielnych meczów turnieju kobiet: Serena Williams (USA, 1) - Annika Beck (Niemcy) 6:3, 6:0 Swietłana Kuzniecowa (Rosja, 13) - Sloane Stephens (USA, 18) 6:7 (1-7), 6:2, 8:6 Anastazja Pawliuczenkowa (Rosja, 21) - Timea Bacsinszky (Szwajcaria, 11) 6:3, 6:2 Coco Vandeweghe (USA, 27) - Roberta Vinci (Włochy, 6) 6:3, 6:4 Jelena Wiesnina (Rosja) - Julia Boserup (USA) 7:5, 7:5 Jekaterina Makarowa (Rosja) - Barbora Strycova (Czechy, 24) 6:4, 6:2.