29-letni Djoković w tym roku już wygrał dwa turnieje wielkoszlemowe - Australian Open, Roland Garros. Gdyby udało mu się obronić tytuł, zostałby pierwszym tenisistą od Dana Budge'a w 1938 roku, który triumfował w pięciu wielkoszlemowych imprezach z rzędu, bo w zeszłym roku po Wimbledonie zwyciężył w US Open. Serb cały czas walczy też o skompletowanie kalendarzowego Wielkiego Szlema (wygranie wszystkich czterech imprez w sezonie). Ostatnim tenisistą, któremu to się udało był Australijczyk Rod Laver w 1969 roku. W pierwszym secie Djoković poradził sobie ze 177. w rankingu ATP rywalem bardzo pewnie. W drugim do wyłonienia zwycięzcy potrzebny był tie-break, ale w nim Serb już kontrolował sytuację. W trzeciej odsłonie decydujące okazało się przełamanie, które lider światowej listy zanotował w trzecim gemie. Spotkanie trwało godzinę i 23 minuty. Po jego zakończeniu zawodnik z Belgradu celebrował zwycięstwo w ten sam sposób, jaki zapoczątkował podczas tegorocznego Rolanda Garrosa. Skierował się w stronę trybun w każdą z czterech stron świata, wznosząc w górę ręce. Ward znalazł się w głównej drabince dzięki przyznanej przez organizatorów "dzikiej karcie". W poniedziałek serwował skuteczniej(miał 10 asów przy siedmiu po stronie przeciwnika), ale nie wystarczyło to do sprawienia sensacji i wyeliminowania faworyta nie tylko meczu, ale i całego turnieju. Djoković, który w Londynie triumfował trzykrotnie - w latach: 2011 i 2014-15, w drugiej rundzie zagra z Francuzem Adrianem Mannarino. Wyniki I rundy gry pojedynczej mężczyzn: Novak Djoković (Serbia, 1.) - James Ward (W. Brytania) 6:0, 7:6 (7-3), 6:4 Roger Federer (Szwajcaria, 3.) - Guido Pella (Argentyna) 7:6 (7-5), 7:6 (7-3), 6:3 Adrian Mannarino (Francja) - Kyle Edmund (Wielka Brytania) 6:2, 7:5, 6:4 Kei Nishikori (Japonia, 5.) - Sam Groth (Australia) 6:4, 6:3, 7:5 Pierre-Hugues Herbert (Francja) - Philipp Kohlschreiber (Niemcy, 21.) 7:5, 6:3, 3:6, 6:3 David Ferrer (Hiszpania, 13.) - Dudi Sela (Izrael) 6:2, 6:1, 6:1 Marin Czilić (Chorwacja, 9.) - Brian Baker (USA) 6:3, 7:5, 6:3 Serhij Stachowski (Ukraina) - Yoshihito Nishioka (Japonia) 6:3, 6:4, 6:4 Ivo Karlović (Chorwacja, 23.) - Borna Ciorić (Chorwacja) 7:6 (10-8), 7:6 (9-7), 6:4 Sam Querrey (USA, 28.) - Lukasz Rosol (Czechy) 6:7 (6-8), 6:7 (5-7), 6:4, 6:2, 12:10 Damir Dżumhur (Bośnia i Hercegowina) - Denis Kudla (USA) 7:6 (7-5), 7:5, 2:6, 1:6, 6:3 Nicolas Mahut (Francja) - Brydan Klein (W. Brytania) 7:6 (7-0), 6:4, 6:4 David Goffin (Belgia, 11.) - Alex Ward (W. Brytania) 6:2, 6:3, 6:2 Nicolas Almagro (Hiszpania) - Rogerio Dutra Silva (Brazylia) 6:3, 7:6 (8-6), 5:7, 3:6, 6:3 Denis Istomin (Uzbekistan) - Kevin Anderson (RPA, 20.) 4:6, 6:7 (13-15), 6:4, 7:6 (7-2), 6:3 Andreas Seppi (Włochy) - Guillermo Garcia-Lopez (Hiszpania) 6:2, 6:4, 6:0 Grigor Dymitrow (Bułgaria) - Bjorn Fratangelo (USA) 6:3, 6:4, 6:2 Gilles Simon (Francja, 16.) - Janko Tipsarević (Serbia) 4:6, 6:4, 7:5, 6:3 Lukasz Lacko (Słowacja) - Paolo Lorenzi (Włochy) 6:4, 6:7 (5-7), 7:5, 6:3 Steve Johnson (USA) - Malek Jaziri (Tunezja) 7:5, 7:6 (7-2), 6:4 Jack Sock (USA, 27.) - Ernests Gulbis (Łotwa) 6:4, 6:4, 6:4 Marcus Willis (W. Brytania) - Ricardas Berankis (Litwa) 6:3, 6:3, 6:4 Thomaz Bellucci (Brazylia) - Ruben Bemelmans (Belgia) 3:6, 6:4, 6:3, 1:6, 8:6 Edouard Roger-Vasselin (Francja) - Tejmuraz Gabaszwili (Rosja) 1:6, 6:3, 6:4, 6:4 Milos Raonic (Kanada, 6.) - Pablo Carreno (Hiszpania) 7:6 (7-4), 6:2, 6:4 Ołeksandr Dołgopołow (Ukraina, 30.) - Jewgenij Donskoj (Rosja) 6:2, 6:4, 3:6, 7:6 (7-3) Julien Benneteau (France) - Ilja Marczenko (Ukraina) 6:4, 6:2, 7:6 (10-8)