Spotkanie rozstawionej z numerem czwartym (takie samo miejsce zajmuje w rankingu WTA) Agnieszki Radwańskiej z Rumunką Andreeą Mitu (213.) zostało przerwane w pierwszym secie przy stanie 4:2 dla krakowianki. Opady wkrótce ustały, ale było już na tyle późno, że organizatorzy zdecydowali, że rywalizacja w tym i sześciu pozostałych przerwanych meczach będzie kontynuowana we wtorek. 25-letnia Polka i Mitu wyjdą na kort numer 2 tuż po zakończeniu pojedynku rozstawionego z numerem piątym Szwajcara Stanislasa Wawrinki z Portugalczykiem Joao Sousą, którego początek zaplanowano na godz. 12.30 polskiego czasu. O 12.30 zmagania rozpocznie aż czworo reprezentantów Polski: Jerzy Janowicz, Michał Przysiężny, Łukasz Kubot i Katarzyna Piter. Rozstawiony z numerem 15. Janowicz zagra na korcie numer 17 po raz trzeci w karierze z Somdevem Devvarmanem. Bilans dotychczasowych spotkań między 25. w rankingu ATP łodzianinem i sklasyfikowanym o 100 lokat niżej Hindusem jest remisowy. Za Polakiem, poza pozycją na światowej liście, przemawiają także lepsze wyniki osiągane dotychczas w Wielkim Szlemie. W ubiegłorocznej edycji Wimbledonu dotarł do półfinału. Jego wtorkowy przeciwnik jeszcze nigdy w imprezie tej rangi nie przeszedł drugiej rundy. Jeśli Janowicz wygra, to w kolejnej fazie po drugiej stronie może stanąć Przysiężny (120. ATP). By doszło do "polskich derbów" głogowianin musi we wtorek na korcie numer trzy wygrać z Australijczykiem Lleytonem Hewittem (48.). Z byłym liderem światowej listy, który triumfował w przeszłości w dwóch turniejach wielkoszlemowych, nigdy wcześniej nie miał okazji walczyć. Na korcie numer cztery dojdzie zaś do pierwszej konfrontacji Łukasza Kubota (72.) z Janem-Lennardem Struffem (66.). Niemiec w zmaganiach wielkoszlemowych najwyżej dotarł do drugiej rundy. Lubinianin to ćwierćfinalista ubiegłorocznej edycji Wimbledonu. We wtorek odbędą się jeszcze dwa pojedynki polsko-niemieckie. Piter (103. WTA) zmierzy się na korcie nr 18 z Andreą Petkovic (20.WTA), półfinalistką majowego French Open. Późnym popołudniem zaś Urszula Radwańska, w czwartym meczu na korcie numer 2, spotka się z Angelique Keber, dziewiątą rakietą świata. Krakowianka będzie chciała zrewanżować się wyżej notowanej rywalce za porażkę sprzed dwóch lat w Tokio. W poniedziałek z turniejem singlistek pożegnała się Paula Kania, która przegrała z Chinką Na Li.