To drugi wielkoszlemowy triumf Wawrinki. Mecz trwał trzy godziny i 12 minut. Finał w Paryżu był 21. pojedynkiem obu tenisistów. Wawrinka odniósł dopiero czwarte zwycięstwo. W swoim pierwszym wielkoszlemowym sukcesie również na jego drodze stał Djoković. W ćwierćfinale ubiegłorocznego Australian Open Szwajcar w morderczym pojedynku wygrał w pięciu setach, a potem sięgnął po tytuł. Do meczu z z Wawrinką Djoković nie przegrał żadnego pojedynku na kortach ziemnych w tym sezonie. W półfinale Wawrinka pokonał w czterech setach reprezentanta gospodarzy Jo-Wilfrieda Tsongę. Serb okazał się lepszy od Andy'ego Murraya. Szkota pokonał w pięciu setach, a mecz był rozłożony na dwa dni. W piątek pojedynek przerwano ze względu na ciemności. Po wyrównanym początku finału, Wawrinka miał kryzys w siódmym gemie. Przegrał własne podanie do zera i był to kluczowy moment pierwszego seta. Djoković wygrał kolejne dwa gemy serwisowe i objął prowadzenie, zwyciężając 6:4. Wawrinka przy stanie 5:4 miał break-pointa, ale Serbowi udało się go obronić. W drugim secie role się odwróciły. Przeważał Wawrinka. Djoković miał problemy w swoich gemach serwisowych, ale aż do stanu 5:4 dla Szwajcara, Serbowi udawało się utrzymywać podanie. Wtedy Wawrinka przełamał lidera rankingu i wygrał drugiego seta 6:4. Wawrinka nadal prezentował się znacznie lepiej. W szóstym gemie trzeciego seta przełamał Djokovicia. Więcej strat serwisu nie było i Wawrinka wygrał 6:3. Czwarty set rozpoczął się jednak od prowadzenia Djokovicia 3:0. Potem jednak na koncie dominował Wawrinka, który wygrał 6:4 i cały mecz 3:1 w setach. Finał Rolanda Garrosa: Stan Wawrinka (Szwajcaria, 8.) - Novak Djoković (Serbia, 1.) 4:6, 6:4, 6:3, 6:4