27-letnia Clijsters, trzecia obecnie w rankingu WTA Tour, broni tytułu wywalczonego przed rokiem. W dorobku ma dwa wielkoszlemowe tytuły; pierwszy zdobyła także w US Open w 2005 roku, dwa lata po porażce w finale tej imprezy z Amerykanką Sereną Williams. Natomiast młodsza o rok Rosjanka, ósma na świecie, dopiero po raz drugi dotarła tak daleko w jednym z czterech najważniejszych turniejów w sezonie. Poprzednio udało jej się to w lipcu na trawie w Wimbledonie, gdzie również musiała uznać wyższość młodszej z sióstr Williams. Będzie to ósmy pojedynek Clijsters ze Zwonariewą; bilans jest korzystny dla Belgijki 5-2, zaś na twardej nawierzchni 3-1. Ten mecz rozpocznie się o godzinie 19.00 czasu nowojorskiego (o 1.00 w nocy czasu polskiego) w ramach nocnej sesji na Arthur Ashe Stadium. Wcześniej zostaną wyłonieni finaliści zmagań panów. Jako pierwsi, w południe (18.00 czasu polskiego), na kort centralny wyjdą lider rankingu ATP World Tour - Hiszpan Rafael Nadal oraz Rosjanin Michaił Jużny (12.). Tenisista z Majorki ma w dorobku osiem tytułów wielkoszlemowych; do kolekcji brakuje mu jedynie triumfu w Nowym Jorku, gdzie w ostatnich dwóch sezonach odpadał właśnie w 1/2 finału. Jużny po raz drugi jest w tej fazie w Wielkim Szlemie. Poprzednio dotarł tak daleko właśnie w US Open przed czterema laty. Ma niekorzystny bilans starć z Nadalem 4-7, ale wszystkie zwycięstwa odniósł na twardych kortach, przegrywając na nich trzykrotnie. W drugim półfinale zmierzą się Serb Novak Djokovic (3.) ze Szwajcarem Rogerem Federerem (2.), pięciokrotnym triumfatorem turnieju (2004-08). Tutaj to tenisista z Bazylei wydaje się być w korzystniejszej sytuacji, bowiem wygrywał z Serbem dziesięć razy, w tym przed rokiem w tej samej fazie w Nowym Jorku, a poniósł pięć porażek. Na twardej nawierzchni ten stosunek wynosi 8-4.